"Strachociny. Strzeż się Stracha" Dominik Łuszczyński.
Przypadkowo wpadła mi w oko książka dla dzieci, oczywiście w klimacie strachów. Jak to ja, musiałam przeczytać. Krótka książka, idealna dla dzieci, które lubią się bać. Dla mojego młodego też będzie idealna, za jakiś czas, tak więc będę mieć na uwadze, by kupić wersję papierową.
Patryk dostaje nowy rower w prezencie urodzinowym. Bardzo się cieszy, od razu postanawia go wypróbować. Tym samym ma mały wypadek, rower się już nie nadaje do niczego. Jednakże chłopca spotyka coś jeszcze gorszego. Wracając do domu o dość później porze spotyka stracha na wróble. Nie jest on jednak normalny. Straszydlak żyje i zaczyna gonić przerażonego Patryka. Cudem udaje mu się uciec. Niestety, konsekwencje spotkania ze strachem na wróble są większe. Koszmary, zwidy, brak wsparcia od rodziców. Początkowo nawet przyjaciele nie dają wiary słowom chłopca. Wkrótce wszyscy przekonują się, iż Straszydlak istnieje i domaga się ofiary. A tą ofiarą ma być właśnie Patryk. Co z tym wszystkim ma wspólnego stary Izydor, mężczyzna o którym krążą legendy, iż nie lubi on dzieci... A no ma więcej wspólnego, niż może się nam wydawać.
Fajna opowieść o strachach, ale także o mocy przyjaźni, o wakacyjnych przygodach, braku zrozumienia ze strony dorosłych. Opowieść o głębi wyobraźni. Idealna dla dzieci, choć nie tych najmłodszych. Może straszyć, może powodować szybsze bicie serca, a u bardziej strachliwych młodych osób może powodować koszmary, a już tym bardziej, jeśli w najbliższej okolicy znajdziemy las, pola i stary dom, owiany jakąś głębszą tajemnicą.
Tak, zdecydowanie znajdziemy tu klimat grozy dla dzieci. Naprawdę fajnie było powrócić do lat dzieciństwa, bo chyba każdy z nas mógłby się pochwalić jakimiś strasznymi historiami, które oczywiście przeważnie właśnie miały miejsce w wakacje. Osobiście za to także cenię właśnie horrory dla dzieci. Bo powyższą powieść spokojnie mogę tak właśnie nazwać.
Świetnie się bawiłam czytając. Nie mogę się doczekać, gdy będę mogła przeczytać tę książkę swojemu synowi, który na moje szczęście, póki co, gustuje w podobnym klimacie 😀🙈 Przebieram także rączkami i nóżkami czekając na kolejną część "Strachociny. Niewesołe Miasteczko". Coś czuję, że przepadnę, pomimo swojego wieku 🙈😀
Że swojej strony mogę polecić 😊