Listy zza grobu recenzja

Dzięki kolejnemu booktourowi I @booksmyhobby miałam możliwość przeczytania tej książki, a mianowice "Listów zza grobu" Remigiusza Mroza. Z początku trochę byłam przerażona ilością stron i moim brakiem czasu, ale niepotrzebnie. Książkę przeczytałam w trzy dni. Strasznie wciągająca. Na początku trochę mi się dłużyła, ale gdy zaczęły pojawiać się coraz to nowsze wątki, zagadki, a nawet morderstwo, to lektura mnie pochłonęła. Świetni bohaterowie, duża dawka poczucia humoru, która nie opuszczała Seweryna, nawet w momentach zagrożenia życia, dodatkowo nadawała książce smaku. Bardzo podobały mi się jego żarty, szczególnie w rozmowach z córkami. Myślę, że mogłabym się z nim pod tym względem dogadać :) Akcja, tajemnice, zaskakujące obroty sprawy - wszystko to było świetnie ze sobą dograne i tworzyło tajemniczy klimat książki. Mnie się ona bardzo podobała i myślę, że fanatycy Remigiusza Mroza na pewno po nią sięgną, tym bardziej, że na dniach będzie premiera kolejnej części tej serii - Głosy z zaświatów - 29.01.2020

Kaja Burzyńska dostaje co roku list od zmarłego ojca, który przed śmiercią wszystko skrupulatnie zaplanował. Staje się to dla niej jakoby tradycją, bo taki stan rzeczy trwa już prawie 20 lat. Normą jest, że w danym dniu dostaje korespondencje, w której zawarte są różne wyznania - czasem nie mające żadnego sensu dla niej. Wszystko zmienia się, gdy Seweryn Zaorski, kontaktuje się z nią w sprawie dyskietek, które znalazł zakopane głęboko pod ziemią w swoim garażu. Dyskietki bowiem należały do ojca Kaji. Gdy się spotykają, zaczynają snuć różne teorie. Podczas próby uruchomienia jednej z dyskietek, okazuję się, że plik jest uszkodzony. Ale dzięki pomysłowości Zaorskiego udaje im się rozwiązać ten problem. Ale na tym się nie kończy, bo to co odkrywają całkowicie pozbawione jest dla nich sensu... czy uda im się rozwiązać zagadki zostawione przez Burzyńskiego? I co zrobią, gdy na jaw zaczną wychodzić sprawy sprzed 22 lat? Jeśli chcecie się dowiedzieć to polecam przeczytać :)