Arthur Conan Doyle i sprawa morderstwa recenzja

"Arthur Conan Doyle i sprawa morderstwa" Margalit Fox to znakomita, niezwykle ciekawie napisana historia śledztwa, którego podjął się twórca Sherlocka Holmesa.

W 1908 roku została zamordowana bogata mieszkanka Glasgow. Za tą zbrodnię, został osądzony i skazany na śmierć - Oscar Slater, niemiecki Żyd i hazardzista. Stało się to po zaledwie godzinnej naradzie ławników. Z powodu wątpliwości opinii publicznej, jego wyrok został zmieniony na dożywocie ciężkich robót. Skazany nie mógł się odwołać od wyroku, bo w tamtych czasach, nie istniały sądy apelacyjne.
Jednak kilka osób nie wierzyło w winę Oscara Slatera, w tym Sir Arthur Conan Doyle, który był pisarzem, lekarzem, człowiekiem wykształconym. Widział jak dużo błędów zostało popełnionych podczas procesu i ta sprawa długo nie dawała mu spokoju. Po wielu latach, pisarz, dzięki podstępowi, otrzymał list od Slatera z prośbą o zbadanie jego sprawy.

Z książki Margalit Fox dowiemy się jak u schyłku epoki wiktoriańskiej prowadzono śledztwo, jak wyglądała sala sądowa, poznamy zeznania świadków. Przyjrzymy się jak w czasach Conan Doyle'a można było zostać zatrzymanym i skazanym za zbrodnie której się nie popełniło, szczególnie jeśli nie należało się do klasy uprzywilejowanej.

Oscar Slater został wytypowany na winnego, bo był Żydem i obcokrajowcem o złej reputacji. Policja robiła wszystko, by został skazany, nie zależało im na prawdzie. Naginała fakty, wpływała na zeznania świadków.

Z książki dowiemy się jakie metody dochodzenia zastosował pisarz, by można było uniewinnić niesłusznie skazanego. A swoje prywatne śledztwo prowadził z wielką determinacją. Bardzo chciał, by prawda wyszła na jaw. Zapoznamy się z innymi sprawami, które rozwiązał Arthur Conan Doyle i dowiemy się o wielu ciekawych faktach z jego życia.

Autorka w ciekawy sposób nakreśliła w swojej powieści to jak wyglądało życie skazanego Oscara Slatera w więzieniu. Przez wiele lat, listy od matki dodawały mu otuchy i nadziei.

"Nie ma nic równie mylącego jak "oczywisty fakt"" to cytat z Przygód Sherlocka Holmesa, który świetnie pasuje do sprawy niesłusznego skazania niewinnego Oscara Slatera. A historia opisana w książce "Arthur Conan Doyle i sprawa morderstwa" wciąga i czyta się ją jak najlepszy kryminał.