Tylko matka recenzja

Opowiadając o tej książce nie sposób nie wspomnieć o słynnej wszem i wobec sprawie Tomasza Komendy. Tutaj również matka wierzy w niewinność syna i liczy na szybkie powrót po latach odsiadki do domu.

Erica Wright po kilkunastu latach spędzonych w małomiasteczkowej społeczności ma dość. Dość poniżania, ubliżania, wytykania palcami, że jest matką mordercy. Według mieszkańców powinna już dawno się wyprowadzić, by pozwolić zapomnieć o tragedii, jaka rozegrała się lata temu. Zbrodnia wstrząsnęła ludźmi, była wyjątkowo okrutna, a syn bohaterki spędził długi okres w więzieniu. Czytelnik staje się obserwatorem w kluczowymi momencie, gdy Craig opuszcza mury więzienne i uczy się żyć na nowo. Matka zapomina o animozjach i przytykach ze strony mieszkańców, wierząc, że po powrocie syna wszystko wróci do normy. Równocześnie jeden z lokalnych dziennikarzy na nowo rozgrzebuje wątki sprzed lat dopatrując się szeregu uchybień i niejasności w toczącym się wówczas śledztwie.

No cóż, trzeba przyznać, że fabuła i zakończenie są dość przewidywalne. Narracja oddaje w zapomnienie thriller skupiając się przede wszystkim na uczuciach matki do dziecka. Ta posunie się do wszystkiego, by uchronić swe dziecko przed złem. Każda matka przedłoży dobro swojego dziecka ponad własne i to stara się ukazać autorka w swoim debiucie. Wychodzi nieźle. Dodatkowo cały czas w tyle głowy pojawiają się wątpliwości co do faktycznych wydarzeń sprzed kilkunastu lat, co przekłada się na wątki rodem z thrillera - chcąc nie chcąc - jest ich za mało.
Po obiecującym początku fabuła zaczyna kuleć. Obraz głównych bohaterów traci na wartości, jak i ciężko wywnioskować, kto gra dobrego a kto złego bohatera, lecz upatruję w tym celowy zabieg Carpenter.
Podsumowując, "Tylko matka" czyta się dobrze, szybko i stosunkowo przyjemnie, ale nie jest to książka z gatunku wybitnych, jest dobra i to tyle (a może aż tyle?) w ocenie jakości. Plus to poruszenie tematyki odnajdywania się w życiu powięziennym, jak i obszerne przedstawienie rozterek rodzica dziecka z łatką "mordercy".