Młody chłopak rzec można, że dzieciak o imieniu Jegor. Pewnego dnia, który rozpoczął się dla niego okropnie, za sprawą tajemniczego artefaktu przenosi się do innego świata. Jak okazało się jego marzenia o świecie bez szkoły, nauczycieli i rodziców spełnił się. Trafił on na wyspę i spotkał pewnego Maga i Rycerza, a to spotkanie to tylko początek jego przygody. Musi poświęcić wszystko gdyż jeśli chce wrócić do domu musi stać się wielkim wojownikiem i pokonać zły charakterek. Podczas swojej wędrówki spotyka wiele ciekawych osobistości, które później stają się jego przyjaciółmi ;]
Pierwsza księga tej historii została podzielona przez wydawnictwo na dwa tomy. Bardzo tego nie lubię, ale na szczęście zaopatrzyłam się od razu w 2 tom. Całą historię czyta się dość przyjemnie i jak dla mnie jest ona napisana łatwym językiem i po przeczytaniu niej czuję niedosyt. Jak dobrze wiadomo, każda książka, po której mamy takie odczucia jest warta naszej uwagi.
Jegor jeden z moich ulubionych bohaterów tej książki to miły nastolatek, który za wszelką cenę gotowy był zrobić wszystko byle tylko pomóc swoim przyjaciołom i wrócić do domu. Gdy dowiaduję się o podziale świata na świat Magii i Techniki (kiedyś były jednością) mimo wszystko jak dla mnie jest wystarczająco opanowany i gotowy jednak w to uwierzyć. Jest postacią bardzo odważną, solidną i silną. Przez całą książkę widać, że zależy mu na rozwiązaniu zagadki i doprowadzeniu do szczęśliwego zakończenia. Niestety chyba jednak najciekawsze momenty zawarte są w drugiej księdze opowieści.
Kolejnym po Jegorze moim ulubionym bohaterem jest Elf Elwing. Również jest młodą osobom i od najmłodszych lat musi borykać się z samotności i smutkiem ogarniającym go po wygnaniu z państwa. Jest również bardzo odważnym i utalentowanym łucznikiem. Pomaga Jegorowi chociaż tak na prawdę go nie zna, ale jest mu wdzięczny za ocalenie i jeszcze nie raz odwdzięczał się Jegorowi ratując go z opresji.
Pomysł bardzo dobry, ale czy nie czujecie tu lekkiego powiązania z Alicją w Krainie Czarów przynajmniej z tą filmową adaptacją ? Jak dla mnie jest tu duże podobieństwo, no i kto nie chciałby trafić do takiego miejsca ?
Podsumuje to jednym zdaniem : Uważajcie ze swoimi marzeniami, a nóż widelec się spełnią ;]