Star Wars: Thrawn: Sojusze recenzja

Po kultowej pierwszej części trylogii Thrawna chciałam zdecydowanie więcej. Sięgając po kolejną, prawie od samego początku się rozczarowałam. Dlaczego?

Zacznijmy od fabuły książki.
,,Nadeszła pora, by Thrawn stanął twarzą w twarz ze swoją przyszłością, a Vader zmierzył się z własną przeszłością".
Opis od wydawcy nie mówi nam zbyt wiele, prawda?

Książka jest przedstawiona z dwóch perspektyw- przeszłości i teraźniejszości.
Głównym wątkiem są oczywiście wspólne przygody Thrawna i Anakina Skywalkera, potem Lorda Shitów- Vadera.
Ważną rolę odgrywa tutaj również Padmé, która wyrusza na pomoc dawnej przyjaciółce i sama wpada w tarapaty.
Aby ją uratować Anakin łączy siły z dopiero co poznanym Thrawnem.
W kwestii teraźniejszości, bohaterowie spotykają się w celu wykonania misji dla Imperium. Obie strony są zdecydowanie niechętnie nastawione na taką współpracę.

Nie przedłużając na temat fabuły, powiem wprost, że ta powieść strasznie mnie męczyła. Jak zawsze bardzo szanuję twórczość Zahna, to tym razem uważam, że jest to jedna ze słabszych, jak na jego możliwości książek. Historia po prostu była jedną z wielu, które od samego początku mnie nie zaciekawiły.
Mimo że wątek Padme w jakiś sposób połączył bohaterów, jak dla mnie była ona tutaj zupełnie zbędna. Nastawiałam się, że po pierwszej części ,,Thrawna" poznam dalsze losy samego generała.

Mówiąc szczerze, czuję ogromny niedosyt w związku z tą pozycją, ponieważ znam możliwości tego autora i żałuję, że znalazłam się w takiej sytuacji.
Nie mogę powiedzieć, że książka jest zła albo dobra. Jest po prostu, co przykro mi powiedzieć, średniakiem.
Może jeśli ktoś byłby zupełnym laikiem w temacie twórczości Zahna mógłby sięgnąć po nią jako po ciekawą historię, do przeczytania i zapomnienia. Ale jeśli ktoś już wcześniej miał styczność z tym autorem, może się gorzko rozczarować.

Mimo to mam w planach trzecią część trylogii, ponieważ chcę przekonać się, jak zakończą się przygody Wielkiego Admirała. Mam nadzieję, że spełni ona moje oczekiwania.

🌟Moja ocena- 6/10