Penny Jordan - jedna z najpopularniejszych autorek romansów na świecie. Łączna sprzedaż jej powieści, przetłumaczonych na 25 języków, sięgnęła 100 milionów egzemplarzy. W 2011 roku uhonorowaną ją nagrodą Stowarzyszenia Pisarzy Romansów za całokształt pracy twórczej oraz wielki wkład w rozwój literatury kobiecej. Mimo ciężkiej choroby, nie traciła pogody ducha i nie zrezygnowała z pisania. Już za życia stała się legendą.
Geraldine będąc nastolatką zadłużyła się w swoim kuzynie. Jednak Charles tak na prawdę bawił się jej uczuciami i udawał miłość do niej by dobrać się do majątku jej ojca, Patrząc na dziewczynę czuł odrazę i obrzydzenie. Kiedy młoda Geraldine uświadomiła to sobie było już za późno dlatego upozorowała własną śmierć by wyjechać z dala od tego drania. Postanowiła, że zmieni swój wygląd i stanie się atrakcyjną kobietą tylko po to, by później zemścić się na kuzynie, który wyrządził jej tyle krzywdy. Teraz nazywa się Silver i kieruje nią żądza zemsty. Ale czy młoda kobieta będzie w stanie zakpić z kuzyna tak samo, jak on zrobił to kilka lat temu? Czy Silver doprowadzi swój plan do końca?
Pierwszą zaletą, która od razu rzuca się w oczy po przeczytaniu kilku rozdziałów są bez wątpienia świetnie wykreowani bohaterowie. Penny stworzyła postacie o rozmaitych charakterach i osobowościach - każdy jest inny, a mimo to pasują do siebie. Najbardziej oczywiście przypadła mi do gustu tytułowa bohaterka Silver. Jej determinacja i pragnienie zemsty zmotywowały ją do takiego stopnia, że z tęgiej i brzydkiej dziewczyny stała się śliczną i atrakcyjną kobietą. Wymagało to wiele poświęceń z jej strony. Kolejną postacią jest Jake - niewidomy i przystojny mężczyzna, który również dużo w życiu przeszedł. Moją odrazę wzbudziła postać Charlesa, kiedy czytałam historię z nim związaną i mogłam dowiedzieć się w jaki sposób patrzał na kuzynkę było mi jej na prawdę szkoda, a jego samego uważałam za drania. To niesamowite jak można wczuć się w rolę i utożsamić się z bohaterami powieści, a wszystko za sprawą utalentowanej pisarki.
Fabuła została w bardzo ciekawy sposób skonstruowana. Zaskakująca i intrygująca jednocześnie wciąga czytelnika w wir wydarzeń. Akcja toczy się bardzo szybko i sprawnie dzięki czemu czytelnik nie będzie się nudził przy lekturze. Kilka zwrotów akcji, a najbardziej zakończenie będzie dla wszystkich miłą niespodzianką. Dodatkowym atutem jest język jakim Penny Jordan się posługuje w swojej powieści - lekki, prosty, przyjemny i łatwy w odbiorze.
Romanse czytam rzadko, aczkolwiek czasem zdarzają się dni kiedy to chcemy odpocząć od ciężkich książek i zanurzyć się w jakąś historię, gdzie występuje wątek miłosny - ot tak dla odprężenia. Właśnie taki dzień nadszedł w zeszłą niedzielę, kiedy zabrałam się za Smak zemsty. Książka wciągnęła mnie już po kilku stronach, a po kilkudziesięciu nie mogłam oderwać wzroku od lektury. Świetne postacie, bogata fabuła i plastyczny język to cechy, które tworzą spójną całość i mi w zupełności do szczęścia wystarczą.
Warto również zwrócić uwagę na ciekawą oprawę książki. Świetna okładka, która w zupełności oddaje klimat historii zawartej w środku oraz estetyczne wydanie przyciągną nie jednego czytelnika. Smak zemsty jest książką, którą czyta się z szerokim uśmiechem na twarzy ale również zaciekawieniem czy niedowierzaniem. Myślę, że powieść zadowoli wszystkich - zarówno miłośników jak i przeciwników romansów, a także osoby nie będące w żadnej z tych grup. Jeśli macie ochotę spędzić kilka miłych wieczorów nad na prawdę ciekawą książkę koniecznie przeczytajcie Smak zemsty!