Przypadki, czyli awarie międzyludzkie recenzja

Słabości do pudełka!

Autor: @zkotemczytane ·1 minuta
2020-08-22
Skomentuj
5 Polubień
Niektóre książki mają nas poruszyć od środka, dotknąć takiego miejsca, o którym wstydzimy się mówić sami do siebie. Doprawdy nie wiem, jak ocenić powieść, którą mogę nazwać bajką dla dorosłych – historią pełną humoru, skrywającą jednocześnie pewien morał. „Przypadki, czyli awarie międzyludzkie” to debiut Macieja Lasota, dostępny również w audiobooku/ebooku w ramach abonamentu Empik Go.
Maciej jest terapeutą o niestandardowym podejściu do pacjenta. Opisuje on zaledwie trójkę swoich podopiecznych. Tu chcę podkreślić, że czułam niedosyt ich historii, dlatego użyłam słowa „zaledwie”. Maciej to bohater mam wrażenie bezkompromisowy, który doskonale zna swój cel. Sarkastyczne podejście do życia jedni nazywają arogancją, dla mnie był to kawał dobrego humoru, a muszę podkreślić, że trudno jest mnie rozśmieszyć. Błyskotliwy dialog opierał się na grze słów, co jest dodatkowym autem historii. Poznajemy pannę B oraz państwo N jako pacjentów, którzy odważyli się powiedzieć o swoich słabościach. Ich historię napisało życie. Mój pierwszy zarzut, jaki pojawił się podczas słuchania to było przejaskrawienie ich osobowości. Zajęłam się ocenianiem, kręceniem nosem, pani N mnie wręcz irytowała, zaczęłam traktować ją jako czarny charakter tej powieści. I dopiero gdy wybrzmiewały kolejne historię, poczułam, że wpadłam w pułapkę autora. Stosunkowo niedługa historia, bo zaledwie sto stron, jest doskonałą bajką dla dorosłych, a każdy może wysnuć inny wniosek.
Słuchając problemów panny B. o nieśmiałym podejściu do mężczyzn i nieudanym pożyciu małżeńskim, nie czułam zmęczenia. Humor opowieści przypomina dobry stand-up. Od razu na myśl przyszedł mi odcinek Grupy Darwin „Miłujmy się”. Autor w podobnym zmieszaniu zostawia czytelnika. Oceniłam bohaterów, choć nie powinnam. Zapomniałam jak trudno jest powiedzieć drugiej osobie, chociażby psychoterapeucie, o swoich słabościach i każdy kto się z nimi boryka i nie wie, jak o nich mówić, powinien przeczytać „Przypadki, czyli awarie międzyludzkie”.
Dziękuję Maciejowi za możliwość przesłuchania jego powieści, biję się w pierś za ocenienia, dziękuję za humor, bo dawno nie śmiałam się tak na środku ulicy.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-20
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przypadki, czyli awarie międzyludzkie
Przypadki, czyli awarie międzyludzkie
Maciej Lasota
5.2/10

Nazywam się Maciek. Jestem wziętym psychologiem, seksuologiem i terapeutą dla par. Przez lata praktyki miałem okazję spotkać wiele ciekawych, barwnych i nietuzinkowych osób. Jeśli chcecie się dowiedz...

Komentarze
Przypadki, czyli awarie międzyludzkie
Przypadki, czyli awarie międzyludzkie
Maciej Lasota
5.2/10
Nazywam się Maciek. Jestem wziętym psychologiem, seksuologiem i terapeutą dla par. Przez lata praktyki miałem okazję spotkać wiele ciekawych, barwnych i nietuzinkowych osób. Jeśli chcecie się dowiedz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @zkotemczytane

W świetle nocy
Przepadłam bez pamięci

W świetle nocy Mileny Wójtowicz to doskonała porcja fantastyki, która rozśmiesza aż do łez. Wampiry, czupakabra i inni nienormatywni z olbrzymią dawką humoru. Czas chyba...

Recenzja książki W świetle nocy
Zaklęte Miasteczko. Godzina czarów 2
Wieczór cudów

Zaklęte Miasteczko Małgorzaty Starosty to kontynuacja Godziny Czarów, która otrzymała Nagrodę Czytelników w 31. Ogólnopolskiej Nagrodzie Literackiej im. Kornela Makuszyń...

Recenzja książki Zaklęte Miasteczko. Godzina czarów 2

Nowe recenzje

Oops!
Czy ten pech kiedy się skończy?
@historie_bu...:

„Nie opuszczaj rąk, bo możesz to zrobić na dwie sekundy przed cudem?” Czy ten pech kiedyś się skończy? Pola marzyła o...

Recenzja książki Oops!
Invictus boss
Teraz czekam na kontynuację
@distracted_...:

Połączenie potężnego mężczyzny, który już niebawem stanie na szczycie Cosa Nostry oraz kobiety, która zdecydowanie nie ...

Recenzja książki Invictus boss
Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
© 2007 - 2024 nakanapie.pl