„Show” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Olgierda Hurki. Lubię sięgać po powieści mniej znanych autorów. Często są to takie ukryte książkowe perełki, które dopiero przecierają szlaki do uzyskania tytułu bestsellera. Czy według mnie „Show” jest właśnie taką książką i kradnie...show?
Aneta Dychnicz pragnie lepszego życia i opuszczenia wsi, w której mieszka. Bierze udział w castingu do znanego reality show. W trakcie rekrutacji dostaje jednak inną propozycję. Miałaby pracować przy projekcie Show. Przechodzi przez szereg szkoleń i przygotowań, choć tak naprawdę nie wie, na czym ma polegać jej rola. Tymczasem okazuje się, że w ramach pierwszego zadania ma udawać dziewczynę popularnego aktora. Oczywiście, wszystko musi być dokumentowane w mediach społecznościowych. Nie byłoby w tym być może nic trudnego gdyby nie to, że celebryta jest uznawany za damskiego boksera. Na domiar złego pewne tragiczne okoliczności spychają Anetę w miejsce, w którym nigdy nie spodziewała się znaleźć...
Mam mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki. Bardzo lubię thrillery psychologiczne i chętnie po nie sięgam, jednak tutaj nie jestem do końca usatysfakcjonowana. Pomimo dobrego pomysłu i ciekawego zestawienia bohaterów czytanie mi się dłużyło. Niemniej jednak ta książka ma wiele zalet.
Przede wszystkim „Show” ukazuje, w jaki sposób media społecznościowe mogą manipulować ludźmi. Aneta dostaje poniekąd drugą osobowość. To, w jaki sposób jest przedstawiania w Internecie diametralnie różni się od jej prawdziwego wizerunku. Zarówno pod względem fizycznym, jak i usposobienia. W końcu wiadomym jest, że to, co piękne i wyidealizowane, sprzedaje się lepiej i daje większe zasięgi. Czytając tę książkę ma się wrażenie, że za pomocą internetowych specjalistów, botów i psychologicznych trików można stworzyć wirtualną rzeczywistość, dzięki której osiągnie się zamierzony cel nawet, jeśli miałoby się to odbyć kosztem ludzi.
Poza tym da się zauważyć, że w obliczu tragedii lub w wyniku niepożądanej sytuacji dużo osób przysłowiowo umywa ręce. Liczy się tylko "ja" i "mój biznes". Nikt nie przejmuje się losem kogoś, dzięki komu tak naprawdę miało się zysk. To przerażająca wizja kompletnego wypaczenia i utraty empatii, które, niestety, są coraz częściej widoczne.
„Show” to też zestawienie interesujących i charakterystycznych postaci. Od zawodowych manipulantów po nieco naiwnych. Co ciekawe, główna bohaterka pomimo swojego pochodzenia i chęci wyrwania się "na salony" zachowuje trzeźwy umysł. Nie jest w 100% przekonana co do pomysłów swoich przełożonych. Pomimo losu, jaki ją spotyka, nie poddaje się, a dobiegając do zakończenia powieści czytelnik zaczyna się zastanawiać, czy w ogóle w jakimkolwiek stopniu poznał prawdziwą Anetę.
„Show” to ciekawy thriller psychologiczny przedstawiający siłę i manipulację mediów społecznościowych. Jak niebezpieczne jest kreowanie wirtualnej rzeczywistości, która ma swoje odbicie w realnym świecie. Książka do polecenia dla miłośników gatunku.