Sex, disco i kasety video. Polska lat 90. recenzja

Wojciech Przylipiak "Sex, disco i kasety video" Polska lat 90,

Tym razem bardzo retrospekcyjnie, a przy okazji mała, sentymentalna podróż w czasie, do której skłoniła mnie lektura książki. Co związanego z latami dziewięćdziesiątymi ubiegłego już wieku wspominacie najmilej? A może wtedy nie było Was jeszcze na świecie i nic z nich nie pamiętacie? Podzielcie się swoimi wspomnieniami.

Zanim powstał ten tekst, trochę czasu zajęło mi przekopanie szafki, w której przechowuję swoje skarby, między innymi te z lat dziewięćdziesiątych właśnie. Pamiętam i bardzo dobrze je wspominam. Były to w końcu czasy, kiedy działo się mnóstwo rzeczy. Tak więc trudno mi być obiektywną w ocenie książki, która bądź co bądź przywołała tyle wspomnień.

Wojciech Przylipiak, który w zeszłym roku wydał książkę "Czas wolny w PRL", tę również mocno polecam, tym razem zaprasza czytelnika na garść, jest ona jednak bardzo pojemna, wspomnień z lat dziewięćdziesiątych. I chociaż są to czasy ogromnych przemian ustrojowych w Polsce, to o polityce nie przeczytacie ani słowa. Są w niej natomiast zawarte wszelkie zmiany, które w tamtym czasie dotyczyły społeczeństwa, a także gospodarki rynkowej. Jest oglądanie się w stronę Zachodu czy pierwsze prywatne biznesy. Trochę mody i architektonicznych trendów. Nie brakuje oczywiście muzyki, filmu, a także rodzącej się ery komputerowej.

Znajdzie się również mnóstwo innych, budzących wspomnienia, rzeczy, których wyliczać nie będę, bo warto zajrzeć do książki samemu.
Dużą zaletą reportażu jest poprzedzenie każdego rozdziału swoistą playlistą. Są więc tytuły piosenek, filmów i książek popularnych w tamtych latach bądź też ich dotyczących, które mogą uzupełnić wiedzę wszystkich tego spragnionych, umożliwiają również genialne cofnięcie się w czasie. Tę samą rolę spełniają dziesiątki zamieszczonych w książce zdjęć. Ludzi, wydarzeń, przedmiotów, które były w tamtych czasach marzeniem wielu osób.

To świetna lektura dla czytelnika w każdym wieku. Można przenieść się wehikułem czasu do przeszłości, można również czytać ją jak encyklopedię.
No więc jak? Jesteście gotowi na podróż w czasie?