Tego autora na pewno nie muszę wam przedstawiać, musielibyście się chyba urodzić wczoraj i nie znać słowa horror. Ten utalentowany mistrz grozy jest moim ulubieńcem i darzę go wielką sympatią i szacunkiem. Nieprzerwanie od wielu lat wypuszcza na rynek swoje dzieła. Jest po prostu nie do zdarcia. Wznowiona przez Wydawnictwo Replika "Sekta", która wcześniej pojawiła się pod nazwą "Święty terror" to kolejny po "Krzywiej Sweetmana", "Geniuszu" i "Głodzie" kolejny thriller tego autora.
Bohaterem powieści jest były policjant pracujący w ochronie Conor O`Neill. Żyje on spokojnym życiem z piękną dziewczyną, pozostaje w separacji z żoną, z którą ma małą córeczkę. Jego sielanka zostanie zburzona w momencie, kiedy będzie on musiał stawić czoła dwóm napadom podczas których zostają skradzione depozyty warte dziesiątki milionów dolarów. Niebawem po tych zdarzeniach O`Neill staje się głównym podejrzanym. Rozpoczyna się na niego nagonka nowojorskiej policji, co zmusza go do walki o własne życie. Prowadzi on własne śledztwo, w wyniku którego odkrywa szeroko zakrojony spisek. Trop prowadzi do terrorysty, który jest przywódcą sekty o nazwie Światowy Ruch Posłannictwa, Terrorysta uważa się za nowego Mesjasza, który ze swoją święta misją ma ujednolicić religię na całym świecie. Nie cofnie się on przed niczym, nawet przed uwolnieniem wirusa hiszpańskiej grypy, która może zdziesiątkować populację.
Powieść ta powstała w niecałe dwa lata po zamachu na WTC, echa tej tragedii są w książce bardzo widoczne. Na okładce książki "Święty terror" widnieją dwie wierze. Po wydarzeniach z września 2001 roku większość autorów postanowiła pisać o terroryzmie. Powieść Mastertona jednak wyróżnia się spośród nich jedną rzeczą, jaką jest zastosowanie hipnozy, która w książce odgrywa bardzo dużą rolę. Conor uczy się tej sztuki od najlepszych hipnotyzerów i tylko dzięki temu może rozwiązać tajemnicę terrorysty. Temat jest ciekawy i unikalny jeżeli weźmiemy pod lupę twórczość Mastertona, lecz wiarygodność zdarzeń tutaj opisanych pozostawia jednak wiele do życzenia.
Książka ta nie jest specjalnie błyskotliwa, przez co nie wnosi nic nowego do gatunku. Bohaterowie są dobrze skonstruowani, ale są sztampowi. Tematyka hipnotyzacji niesie dużo niuansów, jest tu także dużo akcji. Nawet jak na Mastertona jest tu bardzo dużo dialogów. Niestety samo zakończenie powieści należy do średnich co wpływa na ocenę końcową książki. Jeśli przymkniemy oko na logikę zdarzeń, to możemy się całkiem nieźle bawić tym, co dał nam Masterton.