#recenzja Aleksandra Borowiec Zysk i S-ka Wydawnictwo ❤❤💙
25/52/2020
"Gwiazda szeryfa" Aleksandra Borowiec Zysk i S-ka
Kilka miesięcy od zakończenia wojny, Stefan Malewski nie potrafiący odnaleźć się w powojennej rzeczywistości, wyrusza od rodziny w podróż przed siebie, by zarobić, jako tako urządzić, by później ściągnąć do siebie siostrę, matkę i ciotkę.
Los rzuca go na ziemię mazurską, do Olsztynka, do tworzącej się tam komendy milicji. Zasila tam niewielkie szeregi służby obywatelskiej. Za druhów ma tam bowiem tylko komendanta Zdzisława Waligórę, postawnego mężczyznę, a także Eryka Lipińskiego, który swym niezdrowym wyglądem przypomina żywego trupa.
Stefan poznaje także burmistrza Olsztynka Andrzeja Sikorskiego, jak i ubeka Adama Szulca.
Pierwszy dzień pobytu w nowym miejscu zaczyna się od niezbyt przyjemnego wydarzenia, albowiem w pobliskim lesie zostają odnalezione brutalnie zmasakrowane zwłoki miejscowego chłopa, Lenarta. Wszystko wygląda na przypadkową śmierć i rozszarpanie ciała przez dzikie zwierzęta. Jednak do czasu...
Miesiąc później bowiem zostaje znalezione równie brutalnie potraktowane ciało młodej, pięknej dziewczyny Joanny Mince. Współpracownicy Stefana chcą jak najszybciej znaleźć winnego, sytuacja w miasteczku bowiem w okresie powojennym jest cały czas napięta, wystarczy iskra by zniszczyć ten chwiejny spokój i względny porządek.
Kto stoi za przerażającymi zbrodniami? Sowieci, których pełno wciąż na tych ziemiach, Wehrmacht, bandy szabrowników, jakiś szaleniec, czy jak szepczą między sobą mieszkańcy Olsztynka nieznana zła siła, licho, które zagnieździło się w lesie przy siedliskach ludzkich.
Stefan chce za wszelką cenę poznać prawdę, nie przekonują go wyjaśnienia przedstawiane przez jego kolegów. Przeczuwa, że ukrywają przed nim coś, co okaże się przerażającą prawdą.
Liczba martwych osób rośnie, atmosfera w miasteczku staje się coraz bardziej napięta, ludzie stają się niespokojni, lada dzień mogą wybuchnąć zamieszki.
Miejscowej władzy jest na rękę szybkie przyskrzynienie winnego i publiczna egzekucja, która zaspokoi żądze zemsty i nienawiści okolicznej ludności.
Jedynie Stefanowi cały czas nie daje coś spokoju, nie wierzy w winę skazanych ludzi. Drąży w poszukiwaniu prawdy, chce złapać prawdziwego zbrodniarza, niestety jest to w niesmak Waligórze, Szulcowi czy nawet burmistrzowi Olsztynka, którzy chcą zachować ład i porządek w miasteczku, a także tak jak do tej pory spokojnie prowadzić swoje biznesy i interesy.
Stefan Malewski jak ten samotny szeryf staje do nierównej walki przeciwko swoim współpracownikom, mieszkańcom Olsztynka, Sowietom, którzy bardzo skrzętnie skrywają prawdę. Nieoczekiwanym sojusznikiem dla Stefana staje się doktor Królikowski, a także Stara Niemra, miejscowa wariatka, dzięki której odkryje tak bardzo poszukiwaną i pożądaną prawdę.
"Gwiazda szeryfa" jest bardzo udanym debiutem pani Aleksandry Borowiec.
Na uwagę zasługuje zwłaszcza doskonale przedstawione tło historyczne, lekkość z jaką autorka snuje opowieść, powoli, niespiesznie, stopniuje napięcie z precyzją słynnego reżysera Hitchcocka. Na wysoką ocenę zasługuje styl autorki, kunszt jej pióra, lekkość z jaką jej bohaterowie posługują się miejscową gwarą, intrygujące dialogi, pełne realizmu opisy powojennej rzeczywistości i życia na ziemiach porzuconych przez uciekających Niemców po przegranej wojnie.
Mi osobiście trochę przeszkadzało to niespieszne, powolne tempo prowadzenia historii, gdyż jak główny bohater, Stefan Malewski, jestem niecierpliwa i chciałam jak najszybciej poznać rozwiązanie mrocznych zbrodni. 🙃
Muszę przyznać także z bólem serca, że zakończenie mnie trochę rozczarowało, chyba spodziewałam się czegoś innego, i samo rozwiązanie sprawy trwało za krótko, czekałam na ten punkt kulminacyjny niecierpliwie, z wielką ciekawością, a ostatecznie byłam trochę zawiedziona.
Mam nadzieję, że pani Aleksandra pisze już kolejne tomy, bo nie ukrywam, że zżera mnie ciekawość jak potoczą się dalsze losy Stefana i olsztyńskiej ferajny. 😊
"Gwiazda Szeryfa" to znakomity debiut, interesującą przedstawiający powojenną rzeczywistość, stosunki międzyludzkie, emocje targające ludźmi, którym dane było przeżyć wojenną zawieruchę. Powieść ta to znakomite kreacje bohaterów, zagadka mrocznych zbrodni, atmosfera narastającego strachu, gęstniejącego mroku, zacieśniającego swe pęta na mieszkańcach Olsztynka, a także zło czające się w ciemnościach, bliżej niż ci się zdaje...
Polecam ! Moja ocena to ⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️ ⭐️⭐️⭐️⭐️9/10 ! 😍