Szczęściarze z wygranej recenzja

Sczęściarze czy Przegrani?

Autor: @mag-tur ·3 minuty
2024-06-30
Skomentuj
5 Polubień
Każdy z nas ma na swoim koncie listę autorów których twórczość chciałby poznać jednak w dobie tylu wydawniczych nowości co rusz odkłada tę decyzję na później. Właśnie ja tak miałam z twórczością Pani Małgorzaty Jędrzejewskiej. „Szczęściarze z Wgranej” to moje pierwsze z nią spotkanie, chociaż ta chęć zapoznania się z nią była na mojej liście „must do”.
Dlatego też z ogromną ciekawością zaczęłam czytać jej najnowszą powieść „Szczęściarze z Wygranej”.
Początek jest dosyć prozaiczny. W pewien zimowy przedświąteczny wieczór Witalis, mieszkaniec Wygarnej jadąc lokalną drogą natrafia na samochód znajdujący się w rowie. W nim natomiast kolegę ze szkolnej ławy Jacka. Niestety w czasie Świąt pechowy kierowca umiera.
Nie byłoby sprawy, gdyby mniej więcej w rok po przedświątecznych tragicznych wydarzeniach szkolna Pani psycholog nie otrzymała listu „zza grobu” a w nim tajemniczego pendriva na którym znajduje się jedynie słabo czytelne zdjęcie.
Ten moment uruchamia lawinę zdarzeń mniej lub bardziej nieprzyjemnych, jak m.in. śmierć Pawełka, który był synem zmarłego przed rokiem Jacka. Duża część prominentów Wygarnej, którzy w młodości należeli do kapeli „Szczęściarze z Wygranej”, w tym samym czasie dostaje szare koperty nadawane w Gdańsku. Czego one dotyczą? Czy filary tejże społeczności mają się czego obawiać? Wydaje się, że tak bo najbardziej wzburzony tym faktem jest burmistrz owej miejscowości. Co tak naprawdę przedstawiało owo zdjęcie? I do czego doprowadzą czytelnika te listy? To zagadka, której rozwiązanie już poznałam.
Co na początku książki mnie „gryzło”? To w końcu ta miejscowość to Wygrana czy Wygarna? Gdzie błąd? Ja już mam taki problem ze wzrokiem? No przecież nowe okulary mam od trzech miesięcy... Ha ha, wszystko się wyjaśnia. Ale do rzeczy.
Czego możemy się spodziewać po książce? Klimatu, który da się odczuć mieszkając tylko w małej miejscowości. Znajdzie się jeszcze trochę takich punktów na mapie naszego kraju, gdzie wszyscy wiedzą wszystko o innych. Ja najczęściej takich ludzi nazywam „CB radiem” i nie chodzi mi tu o złośliwość. Bardzo często taki „osiedlowy monitoring” jest skarbem. I właśnie podobnych bohaterów możemy spotkać w trakcie czytania lektury. Czytelnik pozna także moc przyjaźni, która przetrwała zakręty losu. Wraz z bohaterami pobawi się w detektywa, wyleje kilka łez. Będzie zwolennikiem niektórych postaci a co poniektóre bardzo chętnie sam przeniósłby na tamten świat.
Pani Małgorzata sprawnie wplata w lekką niekiedy fabułę mroczne tajemnice z lat młodości bohaterów. Pokazuje czytelnikowi jak brak rzetelnego zainteresowania się drugą dojrzewającą osobą może spowodować lawinę nieszczęść, które rozciągną się na wiele lat. I takie zachowanie to głupota lat młodzieńczych czy też nieodpowiedzialność? A może jedno i drugie? Bieżące wydarzenia powodują refleksję u głównych bohaterów zatem czytelnik spotyka się także z retrospekcją.
Autorka bardzo sprawnie w powieści połączyła humor, analizę psychologiczną, kryminał i thriller w jednym. Raczej nie tego się spodziewałam sięgając po ową pozycję jednak nie narzekam, gdyż książka wciągnęła mnie niezmiernie i naprawdę bardzo trudno było ją odkładać na bok. Styl pisarski Pani Małgorzaty jest lekki. Nie ma wydumanych słów, opisów czy zbędnych przemyśleń. Wszystko jest bardzo spójne a to, że dialogów w owej pozycji jest całkiem sporo, które niejako zastępowały opisy działa na plus jak i fakt, iż rozdziały są krótkie powodowało, że kartki książki przewracało się bardzo szybko. Zatem jestem zadowolona, że książka trafiła w moje ręce, gdyż w ten sposób poznałam kolejną fantastyczną autorkę, której dziękuję za imienną dedykację.


Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-22
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szczęściarze z wygranej
Szczęściarze z wygranej
Małgorzata Anna Jędrzejewska
8.2/10

W Wygarnej dochodzi do wypadku. Poszkodowanym jest lokalny polityk i działacz, który od pewnego czasu obnosi się z tajemnicą, lecz zabiera ją do grobu. Sprawa wraca po roku. Urszula Brzostek dostaje ...

Komentarze
Szczęściarze z wygranej
Szczęściarze z wygranej
Małgorzata Anna Jędrzejewska
8.2/10
W Wygarnej dochodzi do wypadku. Poszkodowanym jest lokalny polityk i działacz, który od pewnego czasu obnosi się z tajemnicą, lecz zabiera ją do grobu. Sprawa wraca po roku. Urszula Brzostek dostaje ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dziś mam przyjemność przedstawić Wam bliżej kolejną powieść, którą miałam zaszczyt wziąć pod moje patronackie skrzydła. I powiem Wam, że to był prawdziwy majstersztyk! Umiejętne połączenie różnych ga...

@Bibliotekarka_Natalka @Bibliotekarka_Natalka

W Wygarnej dochodzi do wypadku. Poszkodowanym okazuje się lokalny polityk, który do grobu zabiera pewną tajemnicę. Mija rok. Do szkolnej pani psycholog trafia zagubiony list od zmarłego, a w kopercie...

@whitedove8 @whitedove8

Pozostałe recenzje @mag-tur

Mrok jest miejscem
Gdzie czai się mrok.

Kolejna książka „Serii z Żurawiem”, którą miałam okazję czytać w ostatnim czasie nosi tytuł „Mrok jest miejscem”. Pozycja ta jest zbiorem ośmiu opowiadań i stanowi debiu...

Recenzja książki Mrok jest miejscem
Niewinna
Dziecko zabijające dziecko...

Morderstwa są popełniane od zarania dziejów. Pierwsze zostało opisane w Starym Testamencie kiedy to Kain zabił Abla. Minęły tysiąclecia i nic się w tej materii nie zmien...

Recenzja książki Niewinna

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Piekło
recenzja "Piekło"
@zaczytaj_ch...:

☢️ W siódmej odsłonie serii o komisarz Oldze Balickiej, zatytułowanej „Piekło”, Katarzyna Wolwowicz ponownie prowadzi n...

Recenzja książki Piekło
Szczęście pisane marzeniem
Dobra książka
@paulinkusia...:

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Pani Kasia jest pisarką po której powieści sięgam w ciemno i zawsze wy...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
© 2007 - 2024 nakanapie.pl