Tym razem przychodzę do Was z recenzją mojego kolejnego patronatu. Mam na myśli drugi tom powieści W. & W. Gryegory "Dwuświat. Księga II Pokun". Bardzo się cieszę, że mogłam zaopiekować się tą niezwykłą powieścią. Książka już od pierwszych stron potrafi wciągnąć czytelnika bez reszty. Wszystko dzięki bogatej wyobraźni i świetnemu stylowi pisarskiemu autora.
Moim zdaniem jest to jedna z lepszych powieści fantastycznych, jaką ostatnio czytałam. Autor bardzo dokładnie i i niesamowicie rozbudował i przedstawił świat, w którym dzieje się wiele historii i ciągnie dużo wątków. Jednak mimo wszystko całość jest spójna i nie da się w niej pogubić.
Książka ma kilku głównych bohaterów, odgrywających tutaj bardzo kluczowe role. Czytelnik śledzi w niej losy między innymi Jasmin, Ae, Claire Gibbondy, Evy Noovack, Harisa, ale także wielu innych postaci. Wszystko dlatego, że działania jednego bohatera ma wpływ na pozostałych, a więc nawet mało istotne wydarzenie będzie miało tutaj wpływ na całość. Podziwiam autora, że był w stanie stworzyć tak dobre dzieło, w którym powiązał tyle wątków, by tworzyły spójną całość.
Czytelnik zagłębiając się w tą pozycję zostaje przeniesiony do całkiem innego świata, który przedstawia każdemu autentyczne, barwne wydarzenia ze swojego życia. Autor kreując świat powieści zadbał o każdy szczegół tej historii, zaczynając od przyrody, kończąc na kulturze i przedmiotach codziennego użytku.
Mimo wszystko świat ten jest bardzo podobny do naszego. Jako przykład możemy wziąć działania Evy Noovack. Są one w pewnym stopniu odzwierciedleniem działań jednej z partii, która obecnie rządzi w naszym kraju.
Zaciekawił mnie tutaj także zabieg odwrócenia ról poszczególnych ludzi w społeczeństwie. W Inco mężczyzn zamyka się z złotych klatkach, traktuje jak zbiorniki ze spermą i nie pozwala pracować, natomiast dziewczynki wysyła się na wojnę. We Floris natomiast mężczyźni mają trochę lepszą i mocniejszą pozycję, jednak nimi także rządzi kobieta.
Niestety kobiety nie są tutaj przedstawione w zbyt ciekawy sposób. To bardzo surowe, niebezpieczne, bezduszne "suki", które uwielbiają bawić się mężczyznami. Świat pod ich rządami jest przedstawiony jako absurdalny, opresyjny i pełny cierpienia dla płci przeciwnej. W trakcie wszystkich wydarzeń czytelnik zauważy, że bohaterowie są w stanie dążyć po trupach do celu, jak prawie każda kobieta. We Floris, mimo iż dominują mężczyźni, kieruje nimi kapłanka. Jak się później okaże prawie każda bohaterka jest popsuta w środku.
Już jedna z głównych bohaterek - Jasmin - jest bezduszną kobietą. Dodatkowo bardzo dużo przeklina, co osobiście niezbyt mi się podoba.
W tej powieści mężczyźni to niewinne ofiary, ale także bardzo inteligentni intryganci, którzy są bardzo posłuszni oraz waleczni.
Przez całą powieść przewija się potrzeba uprawiania miłości fizycznej, a wszystko tak naprawdę, każde działania bohaterów, czy przedstawione sytuacje sprowadzają się do zaspokojenia potrzeb seksualnych obu płci. Jednak mimo wszystko powieść jest bardziej skoncentrowana na intrygach, wojnie, czy niebezpiecznych sytuacjach.
Mimo kilku minusów, które znalazłam w powieści stwierdzam, że jest to jedna z lepszych powieści fantastycznych, które ostatnio czytałam. Największe wrażenie wywarły na mnie wszystkie opisy tego bardzo rozbudowanego świata, czy doskonale splecione ze sobą wątki, które tworzyły jedną wielką spójność. Szczerze, polecam ją każdemu.