Wiek wątpliwości recenzja

Samotność Montalbà

Autor: @almos ·1 minuta
2023-06-22
Skomentuj
25 Polubień
Kolejne spotkanie z komisarzem Montalbano i jego otoczeniem, okazało się dla mnie, wiernego od początku czytelnika przygód komisarza, pewnym rozczarowaniem. Wszystko tu jawi się jakieś powtarzalne, schematyczne, znajome. Nawet nowy wątek, czyli perypetie miłosne komisarza, nie przekonuje. Czyżby szanowny autor był już zmęczony komisarzem i jego pracą?

Jak już wspomniałem, wszyscy w książce odgrywają swoje role jakoś tak automatycznie i z pewnym znużeniem: wciąż głupkowaty i trzaskający drzwiami Catarella; Fazio jak zawsze szczególarz; Mimi Augello – wiadomo: kobieciarz; opryskliwy doktor Pasquano; jak zwykle pieklący się na Montalbano kwestor Bonetti-Alderighi i jak zwykle fałszywie słodki sekretarz kwestora Lattes. I nawet narzeczona komisarza, Livia jest schematyczna: ciągle kłóci się z Montalbano przez telefon tak jak w kilku poprzednich książkach. Notabene, relacja z Livią na odległość kiedyś ciekawiła, teraz wydaje się tylko dziwaczna.

To, co stanowiło o sile książek Camilleri: tło obyczajowe, społeczne, psychologiczne, humor tutaj mało widoczne jest; znajdujemy tylko trochę humoru w stosunkach Montalbano z kwestorem i jego sekretarzem, ale to niewiele.

Świadomie nie piszę o zagadce kryminalnej i śledztwie, bo zawsze w powieściach Montalbano odgrywały one rolę nieco drugorzędną.

Przy lekturze tej książki uderzyło mnie jak samotny jest Montalbà – tak nazywa sam siebie. Ma kłopoty osobiste, przeżywa burzę uczuć i nie ma się komu zwierzyć, z kim porozmawiać, zmuszony jest pisać do siebie listy, rozmawiać sam ze sobą. To dosyć smutne. Notabene, szanowny autor zbyt często używa zgranego literackiego chwytu rozmowy Montalbano z samym sobą, to dosyć irytujące.

No i mamy jeszcze wątek miłosny, dla mnie mało przekonujący, a jego zakończenie to już w ogóle... latynoska telenowela.

Wydaje się, że w tej książce Camilleri był nieco znużony Montalbano, no cóż, komisarz ma już 58 lat, jak długo można ciągnąć ten wózek...

Oczywiście trochę się czepiam, bo zawsze miło wrócić do sycylijskiego komisarza i starych znajomych wokół niego, niemniej to z pewnością nie jest najlepsza rzecz Camilleri.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-03-13
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wiek wątpliwości
Wiek wątpliwości
Andrea Camilleri
6.5/10
Cykl: Komisarz Montalbano, tom 14

Noc komisarza Montalbano została urozmaicona w bardzo zaskakujący sposób: przyśnił mu się jego własny pogrzeb. No cóż, fakt, że jest coraz starszy nie przestaje go wyprowadzać z równowagi... Następneg...

Komentarze
Wiek wątpliwości
Wiek wątpliwości
Andrea Camilleri
6.5/10
Cykl: Komisarz Montalbano, tom 14
Noc komisarza Montalbano została urozmaicona w bardzo zaskakujący sposób: przyśnił mu się jego własny pogrzeb. No cóż, fakt, że jest coraz starszy nie przestaje go wyprowadzać z równowagi... Następneg...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Rewolwer Maigreta
Maigret alkoholikiem?

Ta czterdziesta książka w serii z Maigretem wydana została w 1952 r. Rzecz cała zaczyna się dosyć ciekawie. Oto pewien młody człowiek odwiedza komisarza w domu, ale go n...

Recenzja książki Rewolwer Maigreta
Moje smoki na dobre i złe
Sporo powtórzeń

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał sporo książek, ta autobiografia została wydana z okazji okrągłego jubileuszu jego 70-lecia. Ponieważ bardzo lubię tego aktora, a jego r...

Recenzja książki Moje smoki na dobre i złe

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl