Łucja ma 28 lat i dość ustatkowane życie – praca w korporacji, dom, kredyt do spłacenia to jej codzienność, do czasu. Kobieta zmienia, a w nocy ma bardzo realistyczny sen z cudownym wampirem w roli głównej, w którym się zakochuje. Nowa praca okazuje się dość przyjemna, kobieta nawiązuje nowe przyjaźnie, ale nie może zapomnieć o wampirze ze snu, a na dodatek Adam – mężczyzna, z którym rozmawiała na pierwszym spotkaniu o pracę, a później pracuje z nią w tej samej firmie, ciągle się koło niej kręci. Łucji udaje się odnaleźć wampira — Michaela, a jej poukładane życie diametralnie się zmienia. Dowiaduje się, że nie jest zwykłą kobietą, a na świecie istnieją upadłe anioły. Jednak Michael uważa, że nie jest jeszcze gotowa na poznanie prawdy i blokuje jej pamięć.
Nic nie okazuje się takie, jakby się wydawało. Łucja musi poznać się na nowo, zaglądnąć w głąb siebie, by odkryć prawdę o sobie. Namiętność, która ją łączy z Michaelem i rodzące się uczucie do Adama wcale nie pomaga. Czy da sobie radę? Czy dokona właściwych wyborów?
Historia dość ciekawa, wciągająca. Mnie się podobała, czytałam z zainteresowaniem, chociaż momentami czułam się trochę jak Łucja – nie do końca wiedziałam, o co chodzi. Jednak to były krótkie momenty, a wszystko dość szybko się wyjaśniało.
Bohaterowie ciekawi, dający się lubić.
Łucja pokazana jest jako kobieta twardo stąpająca po ziemi, wiedząca czego chce od życia, co zdecydowanie nie ułatwiło jej pogodzenia się z prawdą, jaką powoli odkrywała. Jeśli chodzi o mężczyzn, zarówno Adam, jak i Michael mieli wady i zalety. Wampir jest dość egoistyczny, za wszelką cenę chcący wrócić do nieba, nieliczący się z nikim, a jednak ma w sobie jakiś urok, który sprawia, że się go lubi. Adam jest sympatyczny, stawiający dobro Łucji na pierwszym miejscy, jedyny upadły Anioł, a z drugiej strony nieumiejący walczyć o to, co ważne, wycofujący się, wtedy kiedy powinien zawalczyć.
Ostatnio coraz częściej sięgam po fantastykę i coraz bardziej podoba mi się ten gatunek. Pierwszy tom sagi czasu przemiany podobał mi się. Czytałam z przyjemnością, chociaż książka poza zaletami posiada również wady. Uważam, że warto było spędzić czas z książką i polecam.
http://anka8661.blogspot.com/2020/01/wydawnictwa-videograf-sa-ksiazka-pt.html