Mroczna wieża recenzja

Są światy inne niż ten

Autor: @the.bookking ·1 minuta
2020-05-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Czy pisząc opowieść przez ponad trzydzieści lat, można utrzymać jej pierwotny zamysł? Dopilnować kolei losu, niezmiennie podążać obraną raz ścieżką? Jestem przekonany, że nie. Czy nadal może to być historia porywająca, angażująca, wywołująca emocje? Tak, a przynajmniej Stephen King tego dokonał.

O czym jest ta książka? Roland, ostatni rewolwerowiec, przemierza Świat Pośredni, by dotrzeć do Mrocznej Wieży. Wiecie co? To jakby napisać, że hobbici idą z pierścieniem do Mordoru. Czyli nie napisać nic.

Król horroru stworzył wielotomową sagę w innym gatunku i nazwał ją dziełem życia, a to o czymś świadczy. Bo Mroczna Wieża to powieść monumentalna, nie tylko ze względu na ilość stron. To hołd złożony będącemu młodzieńczą fascynacją westernowi, baśniowemu światu fantasy, zagadkom science fiction i grozie, jaką w trakcie pisania tej epopei, siał w umysłach czytelników. Postapokaliptyczny świat z krwi i kości, główny bohater, o którym nie wiemy prawie nic. No i ona. Mroczna Wieża, stojąca nie tylko w centrum Świata Pośredniego, ale w centrum wszystkich światów i rzeczywistości. Wędrujemy na falach czasu i przestrzeni, spotykamy motywy i postacie z innych książek Kinga, które w jakiś niepojęty sposób związane są z tą jedną, najważniejszą historią. Czytając tę sagę zaglądamy pod osnowę rzeczywistości. A tam, tuż za rogiem, czekają przejścia do miejsc, do których nie chcielibyśmy trafić. O których boimy się nawet myśleć.

Mroczna Wieża jest nierówna. King szarpie, odbiega od tematu, meandruje gdzieś w młodości Rolanda, by potem popchnąć wydarzenia do przodu z siłą huraganu. Ale czy można mu się dziwić? Przecież on nie wymyślił tej historii. Spisał jedynie wydarzenia, które jednocześnie już się zdarzyły i dopiero mają nadejść. Ka jest jak wicher, który porywa, i któremu musi się poddać nawet Król. Stefan Król. Karmazynowy Król. Nawet oni służą Promieniowi. Wszystko służy Promieniowi.

To nie jest książka dla fanów Kinga. To książka dla każdego, kto wie, że są inne światy niż ten i chce się w nich zanurzyć.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-03-17
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mroczna wieża
6 wydań
Mroczna wieża
Stephen King
8.4/10
Cykl: Mroczna Wieża, tom 7

Członkowie ka-tet zostają rozdzieleni. Pere Callahan toczy w nowojorskim Dixie Pig swój ostatni bój z wampirami. Susan jest świadkiem narodzin potwornego Mordreda i widzi, jak przeistaczające się w pa...

Komentarze
Mroczna wieża
6 wydań
Mroczna wieża
Stephen King
8.4/10
Cykl: Mroczna Wieża, tom 7
Członkowie ka-tet zostają rozdzieleni. Pere Callahan toczy w nowojorskim Dixie Pig swój ostatni bój z wampirami. Susan jest świadkiem narodzin potwornego Mordreda i widzi, jak przeistaczające się w pa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @the.bookking

Całopalenie
Klasyka broni się zawsze

Po ogromnym niedosycie, jaki zostawiła „Chata na krańcu świata”, chwyciłem za klasykę pełen nadziei. I… nie zawiodłem się. Kilkudziesięcioletnia opowieść obroniła się do...

Recenzja książki Całopalenie
Chata na krańcu świata
A miało być tak pięknie

Były szumne zapowiedzi, tajemnicze cytaty, atmosfera rozgrzana do czerwoności. I co? I dorzucam kamyk do stosu, z jakiego powinno się je podnosić i rzucać w Paula Trembl...

Recenzja książki Chata na krańcu świata

Nowe recenzje

Nie ma kto pisać do pułkownika
Życie na zgliszczach rewolucji
@DZIKA_BESTIA:

Krótkie i bez ceregieli. Wprost do celu. Portret pułkownika i jego żony po klęsce rewolucji. Portret nędzarzy, choć dum...

Recenzja książki Nie ma kto pisać do pułkownika
Dziennik pokojówki
Jak daleko się posuniesz, aby chronić sekret, k...
@pannajagiel...:

Opis: Czy myślisz, że znasz tę idealną rodzinę z najbogatszego domu przy twojej ulicy? Nie próbuj im zazdrościć, bo za...

Recenzja książki Dziennik pokojówki
Zygmunt III Waza
Pisząc biografię w sytuacji, gdy nie ma się umi...
@Bartlox:

Ta książka ma bardzo źle zrobiony rytm. I nie mam tu na myśli faktu, że np. Zygmunta poznajemy już jako dorosłego fac...

Recenzja książki Zygmunt III Waza
© 2007 - 2024 nakanapie.pl