Zakon Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona, zwany też Zakonem Templariuszy stał się kanwą nie jednej książki. Wykorzystał go także Tom Knox. Bogactwo Templariuszy zawsze kusiło i nie inaczej jest w tej książce.
Pentagramy, zagadki, inicjacja zakonna mogą stać się obsesją. Knox czerpie informacje z różnych źródeł historycznych, kulturowych i archeologicznych i wszystko to umiejętnie łączy z fikcją literacką. Akcja książki ma kilka wątków. Zaczyna się od samobójstwa profesora historii, który zostawia intrygującą wskazówkę dotyczącą ukrytego skarbu Templariuszy. W tym samym czasie przenosimy się do Peru, gdzie amerykańska antropolog prowadzi badania dotyczące rytuałów prekolumbijskiej kultury Moche. Zagłębia się w jedną z najbardziej tajemniczych zagadek, na samym początku odnajdując ceramikę z utrwalonymi na niej erotycznymi perwersjami - seks ze zwierzętami, seks ze zmarłymi, seks ze szkieletami. Naruszyła ona spokój bogów Moche, którzy od teraz zaczynają ją prześladować.
W tym samym czasie w Europie trwa śledztwo w związku z tajemniczymi samobójstwami. Młodzi i bogaci ludzie odbierają sobie życie poprzez odcięcie sobie rąk, stóp lub głowy. Trop prowadzi do prekolumbijskiej kultury oraz miejsc związanych z Templariuszami. Kultura Moche rozkwitała na pustyniach w północnej części Peru między V a IX wiekiem naszej ery. Była jedną z najdziwaczniejszych kultur cywilizacji prekolumbijskich. Członkowie ludu byli perwersyjni, szaleni, zboczeni - po prostu źli.
Całość składa się z kilku rozdziałów, gdzie każdy z nich kończy się na tyle intrygująco, abyśmy nie odpuścili sobie dalszego czytania. Knox chciał przekazać czytelnikowi ogromny zasób wiedzy, połączył mnóstwo wątków - czasami ma się wrażenie, że jest ich za dużo. Autor potrafi mocno zaciekawić, dochodzenie do finału zaczynami znowu z innej strony. Dzięki temu książkę możemy czytać etapami, bez tego zabiegu - musielibyśmy ją przeczytać do końca. Książka jest naprawdę ciekawa i warta polecenia.