Zwierzęca księga rekordów recenzja

"Rybie siki mają w sobie różne składniki"

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @paulina2701 ·1 minuta
2024-01-10
Skomentuj
8 Polubień
"Zwierzęca księga rekordów" to solidna publikacja wydana w dużym formacie, która powstała dzięki współpracy dwóch sióstr (Katharina Vestre, Linnea Vestre). Jedna z nich studiowała biologię i pracuje w zawodzie związanym z jej wykształceniem, natomiast druga zajmuje się ilustrowaniem książek. Duet wręcz idealny! Twarda oprawa, przepiękne wyklejki i cała reszta zostały dopracowane pod każdym względem. Sama treść, jak i towarzyszące jej grafiki również nie budzą zastrzeżeń. Wszystko jest czytelne i stonowane. Uważam, że takich książek powinno być jak najwięcej! Nie chodzi tu nawet o konkretne informacje, ale sposób przedstawienia tematów. Od tej publikacji po prostu nie da się oderwać!

Nie znajdujemy tu suchych, nudnych faktów, ale raczej takie rzeczy, które działają na wyobraźnię. Być może znajdzie się ktoś, kto stwierdzi, że co tu fajnego, skoro w książce jest o smrodzie, sikach, kupie, poceniu się i truciznach. No, ale to nie wszystko, bo jest też o miłości, zalotach, superzmysłach czy kamuflażu, a także o zagrożeniach i tym, co możemy zrobić, żeby chronić te zwierzęta. Może faktycznie nikomu w życiu nie przyda się informacja, że istnieje coś takiego jak krewetka pistoletowa, która potrafi narobić sporego hałasu lub binturong, którego siki pachną jak popcorn. Z drugiej jednak strony (przynajmniej dla mnie) interesujące jest to, dlaczego tak jest, a co ważne możemy znaleźć wyjaśnienia niektórych ciekawostek.

Wszystko jest napisane prostym, zrozumiałym językiem. Treści jest tyle, by rozbudzić zainteresowanie czytelnika, ale jednocześnie zostawić pewien niedosyt i chęć zgłębiania zagadnień. Fantastycznym pomysłem było stworzenie na końcu spisu zwierząt z odnośnikami do konkretnych stron oraz ich nazwami łacińskimi, co zdecydowanie ułatwia poszukiwania informacji. Ale to nie wszystko, ponieważ autorki zestawiły też najważniejsze źródła, z których korzystały podczas tworzenia "Zwierzęcej księgi rekordów", choć uprzedzam, że to materiały anglojęzyczne.

Z punktu widzenia dziecka radości było jeszcze więcej niż w moim przypadku, ponieważ podczas lektury pojawiały się m.in. okrzyki zachwytu, niedowierzania, śmieszki-uśmieszki, a to idealny dowód na to, że książka działa na emocje i nie pozostawia młodego czytelnika obojętnym, jednocześnie niejako zaszczepiając zainteresowanie różnymi organizmami - tymi, które na pierwszy rzut oka są niesamowite, ale i takimi, które wydawałyby się zwyczajne i nudne...

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-01-10
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zwierzęca księga rekordów
Zwierzęca księga rekordów
Katharina Vestre, Linnea Vestre
8.8/10

Które zwierzę wyczuwa elektryczność? Ile zębów ma ślimak? Które zwierzę najczęściej puszcza bąki? Natura jest pełna wspaniałych zwierząt, które są prawdziwymi mistrzami w najdziwniejszych rzecza...

Komentarze
Zwierzęca księga rekordów
Zwierzęca księga rekordów
Katharina Vestre, Linnea Vestre
8.8/10
Które zwierzę wyczuwa elektryczność? Ile zębów ma ślimak? Które zwierzę najczęściej puszcza bąki? Natura jest pełna wspaniałych zwierząt, które są prawdziwymi mistrzami w najdziwniejszych rzecza...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie wiem, jak w u was, ale u mnie ciekawostki o zwierzętach „mają branie”. Dzieciaki uwielbiają ich słuchać, a im dziwniejsze stworzenie tym lepiej. Dlatego wiedziałam, że „Zwierzęca księga rekordów”...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Zwierzęta – świat jest ich pełen, a my ledwo je zauważamy skupiając się na tych nam najbardziej znanych a i tak tylko przelotnie. Naukowcy opisali ponad milion różnych gatunków a jeszcze wielu zapewn...

@Poprawnie_napisane @Poprawnie_napisane

Pozostałe recenzje @paulina2701

Jak się bronić przed narcyzem
To w końcu bronić się czy jednak uciekać? 🤔

"Jak się bronić przed narcyzem. Uwolnij się z toksycznych relacji w domu, pracy i wśród znajomych" to książka, po którą sięgnęłam z uwagi na chęć dokładniejszego poznani...

Recenzja książki Jak się bronić przed narcyzem
Kurzol. Kto ukradł pamięć?
Kto ukradł pamięć?

Czy są książki, które przyciągają niczym magnes? Czy są książki, które można czytać wiele razy i się nam nie nudzą? Czy są interesujące książki dla dzieci, które dzięki ...

Recenzja książki Kurzol. Kto ukradł pamięć?

Nowe recenzje

Światło Wschodu
Światło Wschodu
@mommy_and_b...:

" [...] Cieszmy się teraźniejszością i tym co mamy, co jemy i pijemy... [...]" Prawdopodobnie książka "Światło wschodu...

Recenzja książki Światło Wschodu
Córka powietrza
Córka powietrza
@Gosia:

„Córka powietrza” to już moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, która uwielbia w swoich powieściach łączyć teraź...

Recenzja książki Córka powietrza
Szeptucha. Jestem twoim domem
Powrót Nawojki
@candyniunia:

Dalsze losy Nawojki, która za wszelką cenę stara się znaleźć dla siebie miejsce w świecie oraz rozwiązać zagadkę m**der...

Recenzja książki Szeptucha. Jestem twoim domem
© 2007 - 2024 nakanapie.pl