Jeaniene Frost jest amerykańską pisarką fantasy. Sławę zdobyła dzięki bestsellerowej serii "Nocna Łowczyni". Pierwszą częścią jest właśnie "W pół drogi do grobu". Prawa do niej zostały wydane w ponad 14 krajach, co jest dość dużym osiągnięciem jak na jej pierwsze debiut.
"W pół drogi do grobu" opowiada historię Cat, Catherine Crawfield - pół wampirzycy z problematyczną przeszłością. Od 16 roku życia poluje ona na wampiry, by zemścić się za to co zrobiły jej matce. Poszukuje również swojego ojca chcąc pozbawić go - nie wiem, czy można to nazwać życiem. Pewnego "felernego" dnia spotyka ona Bonesa, starego i potężnego nosferatu, który podejrzewa ją o współpracę z jego wrogiem. W wyniku dziwnego ciągu wydarzeń Cat zostaje zmuszona do pomocy krwiopijcy, którego nienawidzi. Z biegiem czasu na przekór tego czym karmiła ją matka, zakochuje się w nim. Czy ich związek ma rację bytu? Czy Cat ochroni swoją rodzinę przed niebezpieczeństwem? I czy sama przeżyję to w co siedzi po uszy? Przeczytajcie książkę o Rudej Kostusze?
Czytając możemy zauważyć narrację z widoku Cat i bardzo dobrze. Nie jest ona jakąś zwykłą dziewczyną, która załamie się z byle powodu. Jest silna i w trakcie historii rozwija swoją pewność siebie i aż miło na to patrzeć. Uważam, że większość dziewczyn po przeczytaniu będzie chciało wzorować się na głównej bohaterce. Ogólnie wszystko jest pisane prostym językiem, któremu większość na pewno się spodoba. Tłumaczenie jest na średnim poziomie, przyzwyczaiłam się do przezwiska "Kotek", a nie "Kitten" i na zawsze Cat, będzie "Kotkiem" (:
Wiele osób może odłożyć książkę ze względu na opis wampirów, ja niestety również popełniłam ten błąd widząc opis krwiopijcy, którego oczy świecą się na szafirowy kolor i na takie które chodzą w słońcu, ale przynajmniej nie są pokryte brokatem. Uważam, że każdy z was może się przemóc i zagłębić w historię Cat, bo naprawdę warto.
"W pół drogi do grobu" zawładnęło mną. Nie mogłam się od niej oderwać i tak naprawdę przeczytałam ją w jeden dzień. Przy książce płakałam i tarzałam się ze śmiechu. Humor autorki jest naprawdę wspaniały i sądzę, że każdemu dopasuje. Słowne potyczki bohaterów są zabawne i z sensem, ich wypowiedzi sama czasem cytuję. Akcja jest wartka i pełna zwrotów w najmniej oczekiwanym momencie. Jest tu także pełno erotyzmu <- to tylko takie małe ostrzeżenie. Od czasu, gdy przeczytałam tą książkę po raz pierwszy minęło już ponad pół roku, był to e-book ściągnięty ze strony chomikuj.pl. Dopiero ostatnio została ona wydana w Polsce, więc co zrobiłam? Poleciałam z biegiem do Empiku, zakupiłam ją i przeczytałam po raz 6 i na pewno nie ostatni.
"W pół drogi do grobu" oceniłam na może przesadzone 5/5, ale ja się w niej po prostu zakochałam. Rozumiem, że nie każdemu będzie pasowała tematyka, czy inne rzeczy dziwnej treści zawarte w niej. Ale niestety nie jestem neutralną osobą jeśli chodzi o autorkę, bo jest ona na liście moich ulubionych.
Mimo wszystko polecam historię Cat o Boensa, naprawdę jest warta uwagi.