Rozmowy z psychopatami. W otchłani zła recenzja

Cześć i czołem!
Dziś recenzja, do której trochę się zbierałam, mimo że minęło już trochę czasu odkąd przeczytałam te książki.

"Rozmowy z psychopatami. Podróż w głąb umysłów potworów" i "Rozmowy z psychopatami. W otchłani zła" to książki, które pozwoliły mi zbliżyć się do świata najniebezpieczniejszych zbrodniarzy w historii świata i choć trochę pojąć ich psychikę.
Christopher Berry-Dee od wielu lat zajmuje się właśnie badaniem ich umysłów, sposobem myślenia i tym, co ich kieruje. Przeprowadził wywiady oko w oko z ponad 30stoma z nich.

Od niedawna dopiero zaczęłam interesować się tematyką przestępców, ale tą opartą na faktach. Zaczęło się od podcastu kryminalnego Prawdziwe Zbrodnie na Spotify, w którym dwie Karoliny wprowadziły mnie w przerażające historie przeróżnych morderców wszechczasów. Doszło do tego, że sama zaczęłam w Internecie wyszukiwać podobnych informacji. Gdy więc trafiłam na jednym z bookstagramów na te dwie pozycje, koniecznie chciałam je przeczytać.

Poznałam historie psychopatów i bestialskich morderców takich jak m. in. pułkownika Davida Rusella Williamsa, którego autentyczne przesłuchanie z nagrania oglądałam niedawno na YouTube.
Również morderczego lekarza Harolda Shipmana, który wydawał się sympatycznym lekarzem rodzinnym, a tak naprawdę okazał się psychopatą, który mordował swoich pacjentów poprzez wstrzykiwanie im ogromnych ilości leków. Tzw. "Królowa Śniegu", czyli Melanie Lyn McGuire - kobieta, która była bezduszną morderczynią i z premedytacją oraz bez żadnych emocji zasztyletowała swojego męża. Do teraz nie wykazała żadnej skruchy po dokonaniu tego czynu.

Osoby, które lubią takie klimaty, na pewno zachwycą się powyższymi książkami. Są one dla osób o mocniejszych nerwach, ponieważ autor zamieścił w nich szczegółowe opisy straszliwych zbrodni. Ale przede wszystkim analizuje psychikę tych morderców i tzw. "modus operandi", czyli sposób działania. Udowadnia, że każdy z nas chociaż raz minął na ulicy psychopatę, nawet o tym nie wiedząc i że nie da się ich tak naprawdę rozpoznać zanim będzie za późno, ponieważ zwykle takie osoby okazują się miłymi sąsiadami, dobrymi znajomymi albo nawet osobami, z którymi idziemy przez życie i które nie przejawiają żadnych objawów psychopatii.

Bookstagram: http://www.instagram.com/strazniczka_ksiazekx/