Klub miłośników ginu i zupy z ostryg recenzja

Rozczulająca opowieść o zakazanym uczuciu

Autor: @milla ·1 minuta
2014-02-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Cztery razy próbowałam przeczytać powieść Nan Rossiter. Cztery razy poległam po kilkunastu pierwszych stronach, znudzona i zniechęcona rysująca się przed mymi oczami fabułą. Za piątym razem coś się jednak zmieniło, leżąca na nocnym stoliku porzucona książka poruszyła moje czytelnicze sumienie, ponownie zabrałam się do lektury. Przebrnęłam przez początek, który tyle razy mnie pokonał i, ku swemu największemu zdziwieniu, po tych kilkudziesięciu stronach wciągnęłam się w opowieść tak bardzo, że z niemałym żalem przewracałam ostatnią stronę.

Uczucia nie podlegają logice, wie o tym dwójka bohaterów „Klubu miłośników ginu i zupy z ostryg”. Colemanowie i Shepardowie to dwie religijne rodziny, które przyjaźnią się od lat. Tradycją Samuela Colemana i Nate’a Shepharda są spotkania w ich letnich domkach na wybrzeżu Cape Cod, by wspólnie z bliskimi zjeść zupę z ostryg i napić się ginu. Dla synów Samuela, Nate jest jak ukochany wujek, jednak już wkrótce dla jednego z tych młodych mężczyzn przekształci się on w rywala.

Asa Coleman zakochuje się w trzydziestodwuletniej żonie przyjaciela swego ojca. Młody chłopak nie umie powściągnąć rodzących się w nim uczuć, również Noelle zaczyna czuć coś do młodzieńca. Para wikła się w związek, który przyjdzie okupić im ogromnymi wyrzutami sumienia. Kradzione chwile są słodko-gorzkie. Asa i Noelle niewątpliwie się kochają, ale ich uczucie niszczy to, w co oboje głęboko wierzą. Kochankowie nie tylko zdradzają poczciwego Nate’a, ale występują również przeciwko własnej wierze. Ich potrzeba bliskości jest jednak tak silna, że żadne logiczne argumenty nie trafiają do ich złaknionych siebie nawzajem serc.

Nie przepadam za powieściami religijnymi, ale musze przyznać, że książka Rossiter podobała mi się. Religia stanowi ważny element życia bohaterów, ale pisarka nie przesadziła. W tej powieści nie ma nachalnego moralizatorstwa i tendencyjności. Bohaterowie są zwykłymi ludźmi, którzy są słabi i popełniają błędy.

Wciągnęłam się w tę opowieść rozgrywającą się w latach 60 XX wieku. Polubiłam Asę i Noelle, było mi żal tej dwójki, która chwile szczęścia musiała kraść jak złodzieje. Czytając „Klub miłośników ginu i zupy z ostryg” czułam przede wszystkim roztkliwienie i współczucie. Lektura książki Nan Rossiter dostarczyła mi przyjemnych wrażeń.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Klub miłośników ginu i zupy z ostryg
Klub miłośników ginu i zupy z ostryg
Nancy Rossiter
6/10

Dla Colemanów i Shepherdów wybrzeże Cape Cod było letnim rajem. Co roku przyjeżdżali tu, by cieszyć się słońcem, słonym zapachem morza, wyprawami do latarni morskiej i długimi wieczorami, połączonymi ...

Komentarze
Klub miłośników ginu i zupy z ostryg
Klub miłośników ginu i zupy z ostryg
Nancy Rossiter
6/10
Dla Colemanów i Shepherdów wybrzeże Cape Cod było letnim rajem. Co roku przyjeżdżali tu, by cieszyć się słońcem, słonym zapachem morza, wyprawami do latarni morskiej i długimi wieczorami, połączonymi ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @milla

Twoja aż po grób
Rozgrzewający serce romans z żałobną nutą

„Twoja aż po grób” Ivy Fairbanks to uroczy, rozgrzewający serce romans z żałobną nutą, którego akcja rozgrywa się w Irlandzkim mieście Galway, a jego głównymi bohaterami...

Recenzja książki Twoja aż po grób
Słowiański horror
Antologia opowiadań grozy dla miłośników słowiańskich opowieści

„Słowiański horror” to antologia dwunastu przepełnionych brutalnością i przemocą opowiadań grozy oraz sześciu wierszy, których bohaterami są słowiańskie demony i bóstwa....

Recenzja książki Słowiański horror

Nowe recenzje

My Beautiful Ugly Love
My beautiful ugly love
@azarewiczu:

"Próbowała stłumić w sobie zdradliwą, naiwną iskierkę ekscytacji na myśl o ponownym spotkaniu kogoś, kto w jej pamiętni...

Recenzja książki My Beautiful Ugly Love
Paryska córka
Ból matki
@emol:

Książka Paryska córka Kristin Hamel jest powieścią, która głęboko porusza serce i wywołuje łzy. Jej treść jeszcze długo...

Recenzja książki Paryska córka
Heaven Breaker
Heavenbreaker
@snieznooka:

„Heavenbreaker” to książka inna niż wszystkie i z pewnością do niej wrócę. Jestem świeżo po lekturze i staram się dobrz...

Recenzja książki Heaven Breaker
© 2007 - 2024 nakanapie.pl