Skarb recenzja

Cześć, dzisiaj zrobię recenzje pierwszego tomu rodziny monet. Moim zdaniem jest ona dla czytelników 13+. Książka nie ma żadnych scen 18+.
Opis postaci
Hailie ma niespełna piętnaście lat, jest dobrze wychowaną, miłą i skromną dziewczyną. Will (Mój ulubiony brat) jest najmilszy z braci dla Hail lie oraz pracuje razem z Vincentem. Vincent (Vince) Ciągle pracuje, nie ma czasu praktycznie na nic. Dylan uczęszcza razem z Hailie do szkoły oraz jest strasznie wysportowany. Shane (Bliźniak Tony'ego) jest najmilszy z braci, którzy uczęszczają wraz z Hailie do szkoły. Tony, pali, nie miły, wytatuowany.
Opis fabuły
Hailie traci swoją Mamę i Babcie w wypadku samochodowy. Hailie bardzo ubolewa nad stratą bliskich jej osób, dowiaduje się, że ma pięciu starszych braci, którzy mieszkają w Pensylwani (USA), więc musi się przeprowadź z Anglii do stanu Pensylwania w USA. Leci samolotem… Jak doleciała to strasznie się bała, kogo zastanie. Zobaczyła Willa, który na nią czekał. On się zapytał, czy Hailie chce coś zjeść itp. Hailie mówiła, że nie chcę. Potem dojechali do domu i Will zaprowadził ją do jej nowego pokoju oraz powiedział, że ma wszystko, czego potrzebuje
i że niedługo ktoś przyniesie jej bagaże. Hailie czuła się bardzo nie swoje przez pierwsze dni. Jej bracia raczej chłodno ją przyjęli. Później Vince powiedział, do jakiej szkoły będzie chodzić i kiedy zaczyna. Jak już był ten dzień, to chłopaki ją zawieźli. Hailie szukała sali. Kilka dni/miesięcy później Hailie znalazła broń w szafce Tony'ego, ponieważ szukała tam książki, dziewczynę bardzo przejęła się całą sprawą z bronią i nie mogła udźwignąć już tych sekretów jej braci oraz śmierci bliskich dla niej osób. Miała ona dwie koleżanki Audrey oraz Monę. (Hail lie miała zaburzenia odżywiania.) Na końcu brat Audrey próbował zabić Hailie, ale mu się to nie udało.
Moja ocena
Osobiście ta książki niezbyt przypadła mi dok ostu i oceniłabym ją na takie mocne 5 na 10 gwiazdek.
Przeprosiny
Jeżeli przeczytałeś/aś, to bardzo przepraszam za wszelki błędy dopiero się uczę. :( Pozdrawiam, miłego dnia.