Rocker project recenzja

Alexa Lavenda to kolejna Autorka, która zanim sama zaczęła pisać recenzowała książki. Aktualnie wciąż prowadzi bloga o tematyce książkowej z dużą dawką dobrego humoru i zabawnych anegdot. Ma też na swoim koncie już pięć książek. Trzytomową serię KONTYNENTY PRZYJEMNOŚCI oraz CHŁOPAKA Z SĄSIEDZTWA. Tuż po zapowiedzi ROCKER PROJECT wiedziałam, że i ten tytuł obowiązkowo muszę przeczytać. Coraz chętniej sięgam po historię z motywem muzycznym. Czy tym razem również się nie zawiodłam?

Zdecydowanie nie! Alexa Lavenda pisze naprawdę fajne historie i powołuje do życia świetnych bohaterów, do tego romantyczny klimat oraz muzyka. Czego chcieć więcej? Nic. Tylko czytać!

Alex jest liderem zespołu Rocker Project. Kapelę tworzy wraz z kilkoma innymi muzykami. Chłopaki ulegają magii sławy i dużych pieniędzy – coraz częściej imprezują, zabawiają się z dziewczynami, nadużywają alkoholu i sięgają nawet po narkotyki. Zespół ma potencjał i odnosi sukcesy, ale lekkomyślne zachowanie chłopaków sprawia, że w mediach jest o nich głośno w negatywnym znaczeniu. Czy uda im się odzyskać dobre imię? Czy muzyka będzie dla nich najważniejsza? A może wciąż będą ulegać pokusie i zaprzepaszczą szansę na karierę i zmarnują swój muzyczny talent?

Nel, a właściwie Kornelia teoretycznie żyje w złotej klatce, ma bogatego ojca i żyje w dostatku. O nic nie musi się martwić, ważne tylko by spełniała każde życzenie ojca. Z biegiem czasu dziewczyna ma dość takiego życia, chce coś zmienić i postanawia uciec z domu do górskiej chatki swojej babci. Okazuje się, że z dala o fotoreporterów i wielkiego świata chce być też Alex. Muzyk i dziewczyna zostają sąsiadami. Jaka relacja nawiąże się między nimi? Co stanie się kiedy oboje poznają swoją prawdziwą tożsamość? Czy Nel będzie potrafiła zaufać? A Alex zmieni tryb swojego życia?

Bardzo miło spędzony czas z lekturą. Już od pierwszych stron bardzo polubiłam głównych bohaterów. Świetne tło muzyczne całej historii, odrobina bajkowego klimatu i garść prawdziwego życia. Z całej tej mieszanki wyszła naprawdę fajna historia, pełna ciepła i otulająca serce Czytelnika. Książka zdecydowanie warta przeczytania i chociaż niektóre motywy już gdzieś się pojawiły, to jednak wciąż bardzo lubię pióro Alexy i z przyjemnością sięgam po nowe książki Autorki. Czekam na kolejne. Serdecznie polecam.