Książka autora Kira Breed-Wrisley "Czwarty schowek" to trzecia już książka z cyklu Five Nights at Freddy's. Została napisana na podstawie gry pod tym samym tytułem dlatego moim zdaniem jest idealna dla jej fanów. W dwóch poprzednich częsciach główną bohaterka była Charlie ale w tej części jest nim John. Dlaczego? Dowiecie się w poprzedniej części. Miłej zabawy.
Co się stało z Charlie? Jak to możliwe, że jej koszmarna śmierć była jednak upozorowana? John pragnie odsunąć od siebie wspomnienie o Freddy Fazbear's Pizza, ale nie jest to takie proste. W Hurricane pojawia się nowa pizzeria, a wraz z nią kolejne porwania. John jest zmuszony współpracować z Jessicą, Marlą i Carltonem, aby rozwiązać sprawę i znaleźć zaginione dzieci. Grupa przyjaciół musi zmierzyć się z historią, która nie daje o sobie zapomnieć. Odkrycie pokręconej zagadki Charlie ponownie prowadzi do spotkania z jej ojcem – twórcą animatroników, olbrzymich pluszowych maskotek, a jednocześnie krwiożerczych bestii.
Po drugiej części z cyklu byłam do niej bardzo sceptycznie nastawiona. I jednak moje odczucie nie okazało się błędne. Książkę naprawdę ciężko zrozumieć. Akcja dzieje się szybko i przeskakuje ze sceny do sceny, przez co w niektórych miejscach naprawdę cieżko połapać się o co chodzi. Druga sprawa jest taka że jeżeli ktoś tak jak ja nie zna się w ogole na mechanice i technologii nie zrozumie tej książki w 50%. Niestety w moim przypadku tak własnie jest. Jest to ostatnia książka z tej serii myślałam że cała zagadka zostanie w niej rozwiązana a tu zonk. Nie dość że, nie uzyskałam żadnych odpowiedzi to jeszcze narodziły się nowe pytania. Bardzo duży plus tej książki jest taki że czyta się ją bardzo szybko i w niektórych momentach jest możliwe odczucie strachu. Bohaterowie dają się lubić.
Zaczynając tą serie myslałam że będzie to kryminał z połączeniem horroru ale myliłam się. Jest to raczej kryminał, horror i science fiction w jednym, za czym nie przepadam. Przez co mogła mi się, aż tak bardzo nie spodobać. Dla fanów gry oraz książek fantastycznych naprawde polecam.