Ręka na ścianie recenzja

Ręka na ścianie

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2020-08-12
Skomentuj
5 Polubień
Kiedy rok temu czytałam 1. i 2. tom Nieodgadnionego, nie spodziewałam się, że ta seria aż tak przypadnie mi do gustu. Mimo tego, że poprzednie dwie części były bardzo dobre, to i tak liczyłam na to, że Ręka na ścianie całkowicie pozamiata. Czy rzeczywiście tak się stało?

Stevie oraz inni uczniowie Akademii Ellingama nie mają już wątpliwości: budynek jest przeklęty. No bo dlaczego zginęły już trzy osoby, które pozostawały ściśle związane z tą szkołą? A to wszystko idealnie w momencie, gdy Stevie rozwikłała największą zagadkę stulecia: udało jej się odkryć, kim jest Nieodgadniony. No...przynajmniej tak jej się wydaje, bo pewności nie ma. Pozostaje jeszcze pytanie: w jaki sposób to, co dzieje się teraz w Akademii jest powiązane z przeszłością? Jak zachowa się dziewczyna, gdy uczniowie będą zmuszeni do ewakuacji? Zostanie na posterunku czy zrezygnuje z tego na rzecz swojego bezpieczeństwa?

Główną bohaterkę polubiłam już w poprzednich częściach, jednak tutaj Stevie wzbudziła moją sympatię jeszcze bardziej (o ile się da). Zaimponowała mi swoją odwagą i poskromieniem swojego temperamentu, dzięki czemu na spokojnie doszła do wszelkich rozwiązań. Widać również, że autorka wie, jak poprowadzić swoich bohaterów, co widać w płynnym przechodzeniu z jednej sceny do drugiej. Zapewniło to ciągły dynamizm akcji, a umówmy się: to jedna z ważniejszych kwestii, jeśli chodzi o wszelkie powieści.

Jeśli chodzi jednak o pozostałych bohaterów, to mam wrażenie, że tym razem zostali oni zepchnięty na zupełnie boczny tor. Na pierwszym planie jawiła się głównie Stevie i to jej poczynania przez jakieś dziewięćdziesiąt procent powieści śledziłam. Z jednej strony to dobrze, ponieważ moja uwaga nie była rozpraszana, ale z drugiej... Cieszyłabym się, gdybym mogła dłużej śledzić poczynania innych postaci.

Przyszła pora, bym napisała kilka słów o samej fabule tej części. Nie będzie zaskoczeniem, jeśli powiem, że była ona właściwie identyczna, jak w poprzednich książkach. Z tą różnicą jednak, że tutaj główna bohaterka wiedziała już, kim jest Nieodgadniony, więc nie błądziła już tak bardzo po omacku. No i choć wszystko tu ze sobą współgrało i naprawdę nie można było się nudzić podczas lektury, to mnie niestety zabrakło tutaj jeszcze czegoś takiego WOW. Może gdyby Maureen Johnson przesunęła niektóre fragmenty bardziej na koniec, czułabym większe zaskoczenie i o wiele bardziej byłabym usatysfakcjonowana rozwiązaniem.

No ale! Nie będę specjalnie narzekać, ponieważ Ręka na ścianie to bardzo dobra książka, w której nie brak klimatu wielkiej i tajemniczej Akademii oraz równie tajemniczych zaginięć i śmierci. Nie można powiedzieć, że powieść ta nie wzbudza zainteresowania, bo tak nie jest – w żadnym wypadku. Choć mnie zabrakło “tego czegoś”, to nie potrafiłam oderwać się od tej historii i z zainteresowaniem śledziłam kolejne poczynania głównej bohaterki.


Trzeci tom Nieodgadnionego to naprawdę dobra pozycja i jako zakończenie funkcjonuje bardzo dobrze. Czy lepsza od poprzednich części? Pod pewnymi względami tak, ale w ostatecznym rozrachunku i tak pozostanę przy twierdzeniu, że pierwsza część była najciekawsza. (Swoją drogą, teraz mówię, że to drugi tom był najlepszy, więc chyba tak po czasie go widzę. Jak to się zmienia opinia czytelnika, kiedy przemyśli wszystko po dłuższym czasie. 😊)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-01
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ręka na ścianie
Ręka na ścianie
Maureen Johnson
7.6/10
Cykl: Truly Devious, tom 3

Jeśli szukasz morderstwa, morderstwo znajdzie Ciebie Akademia Ellinghama musi być przeklęta. Nie żyją już trzy osoby, które znalazły się w złym miejscu o niewłaściwym czasie. I to wszystko w momencie...

Komentarze
Ręka na ścianie
Ręka na ścianie
Maureen Johnson
7.6/10
Cykl: Truly Devious, tom 3
Jeśli szukasz morderstwa, morderstwo znajdzie Ciebie Akademia Ellinghama musi być przeklęta. Nie żyją już trzy osoby, które znalazły się w złym miejscu o niewłaściwym czasie. I to wszystko w momencie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Ręka na ścianie” to trzeci tom serii Truly Deivious napisanej przez Maureen Johnson. Pozostałe tomy to „Nieodgadniony – tom 1 i „Znikający stopień” – tom 2 oraz niedawna premiera – „Skrzynka w lesie...

@u2003 @u2003

Urodzona 16 stycznia 1973 roku, amerykańska pisarka współpracująca z takimi osobami jak John Green, Lauren Myracle, Casandra Clare, czy Sarah Rees Brennan. Mowa o Maureen Johnoson autorce...

@aniabruchal89 @aniabruchal89

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Desire or Defense
Desire or defense

Po tylu powieściach kryminalnych, jakie mam za sobą w ostatnim czasie, potrzebowałam odskoczni. Potrzebowałam czegoś, co być może rozgrzeje moje serce, sprawi, że nie bę...

Recenzja książki Desire or Defense
25 grudnia
25 grudnia

Nadszedł grudzień, czyli najbardziej urokliwy miesiąc roku. Za pasem święta, sylwester, a w każdym z okien nieśmiało zaczynają rozświetlać się lampki. Mój czytelniczy wy...

Recenzja książki 25 grudnia

Nowe recenzje

Dziewczyna Szamana
Oczy szeroko otwarte
@spiewajacab...:

Pewnego dnia siostra Niki, Klara, znika bez śladu. W okolicy grasuje seryjny morderca. Policja bagatelizuje sprawę, Nik...

Recenzja książki Dziewczyna Szamana
Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Humor, magia, przygoda i komiksowa jakość!
@Uleczka448:

Mówiąc kolokwialnie... – „Tymek i Mistrz rządzą”! Rządzą, czyli stanowią jedną z najciekawszych par komiksowej sztuki d...

Recenzja książki Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Miłość i inne słowa
Najsłabsza książka autorek
@Kantorek90:

Christina Lauren to pseudonim duetu amerykańskich pisarek, Christiny Hobbs i Lauren Bilings, których książki uwielbiam,...

Recenzja książki Miłość i inne słowa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl