„Wybieram ciebie” autorstwa Molly McAdams to powieść, która z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom literatury młodzieżowej i romansów. Po jej przeczytaniu mogę śmiało ocenić ją na 8/10, ponieważ książka dostarczyła mi wiele emocji, a jej dynamiczna fabuła sprawiła, że trudno było mi się od niej oderwać.
Główna bohaterka powieści, młoda dziewczyna, przeprowadza się na studia, co samo w sobie jest ogromnym wyzwaniem. Nowe środowisko, nowe znajomości, a także konieczność podejmowania ważnych decyzji życiowych – to wszystko czeka ją na kampusie. Już na początku poznaje swoją współlokatorkę, która wprowadza ją w wir wydarzeń, odmieniając jej życie na zawsze. Współlokatorka staje się dla niej przewodniczką po zawiłościach studenckiego życia, a jednocześnie wciąga ją w różnorodne sytuacje, które stają się katalizatorem wielu ważnych decyzji.
Jednym z głównych wątków fabularnych jest jej znajomość z dwoma chłopakami, którzy odgrywają kluczową rolę w jej życiu. Każdy z nich jest inny, ale obaj przyciągają uwagę bohaterki, stawiając ją przed trudnym wyborem. To, z kim zdecyduje się być, stanowi oś całej historii, a decyzja, którą musi podjąć, nie jest łatwa. McAdams mistrzowsko buduje napięcie wokół tego wyboru, ukazując złożoność emocji, które towarzyszą bohaterce. Czytelnik czuje jej dylematy, przeżywa z nią każdą chwilę niepewności i zastanawia się, jak potoczą się jej losy.
Książka jest pełna zwrotów akcji, co sprawia, że jej lektura jest nieprzewidywalna i wciągająca. Molly McAdams doskonale wie, jak przyciągnąć uwagę czytelnika i utrzymać ją do ostatniej strony. Każdy rozdział przynosi nowe wydarzenia, które komplikują sytuację bohaterki, a jednocześnie rozwijają fabułę w nieoczekiwanym kierunku. To właśnie ta dynamiczność jest jednym z największych atutów powieści – nie pozwala czytelnikowi się nudzić i sprawia, że trudno oderwać się od lektury.
Podoba mi się również sposób, w jaki autorka przedstawiła relacje między postaciami. Każda z nich ma swoją odrębną osobowość i motywacje, co dodaje głębi historii. Bohaterowie są realistyczni, a ich interakcje przekonujące, co sprawia, że czytelnik może łatwo się z nimi utożsamić. Relacja głównej bohaterki z dwoma chłopakami jest pełna emocji i napięcia, co dodaje książce romantycznego, a jednocześnie dramatycznego charakteru.
Styl pisania Molly McAdams jest lekki i przystępny, co sprawia, że książkę czyta się bardzo przyjemnie. Autorka potrafi oddać emocje bohaterów w sposób subtelny, ale wyrazisty, co pozwala czytelnikowi głęboko zanurzyć się w ich świecie. Dialogi są naturalne, a opisy otoczenia i sytuacji trafne i malownicze, co pozwala na pełne wyobrażenie sobie miejsc i wydarzeń.
Jednakże, pomimo wielu zalet, „Wybieram ciebie” nie jest książką pozbawioną wad. Momentami miałam wrażenie, że fabuła zbytnio skupia się na miłosnym trójkącie, kosztem innych aspektów życia bohaterki. Choć rozumiem, że jest to główny motyw powieści, to jednak liczyłam na nieco więcej różnorodności w wątkach pobocznych. Również zakończenie, choć satysfakcjonujące, wydało mi się odrobinę przewidywalne, co odbierało nieco przyjemność z czytania finałowych rozdziałów.
Mimo to, „Wybieram ciebie” jest książką, którą zdecydowanie warto przeczytać. To lekka, emocjonująca lektura, która dostarcza wielu wzruszeń i pozostawia czytelnika z refleksjami na temat miłości, przyjaźni i trudnych wyborów, które stają przed młodymi ludźmi. Molly McAdams stworzyła powieść, która, choć momentami przewidywalna, wciąga i zachwyca swoją dynamiką oraz realistycznym przedstawieniem relacji międzyludzkich.