Właśnie wczoraj skończyłyśmy czytać książkę od Wydawnictwa Kobiecego i Fionnuali Kearney , dlatego dzisiaj przychodzimy do was z recenzją. Książka nazywa się „Wszystkie kłamstwa Adama”.
W książce poznajemy Beth, która właśnie dowiedziała się, że jej mąż ją zdradził. Adam nie wypiera się tego i wyprowadza się z domu. Kobieta nie może poradzić sobie po odejściu męża i postanawia udać się do teraupety, który ma jej pomóc ze złamanym sercem.
Książka skierowana jest do czytelników, którzy potrafią czytać o zdradzie, którzy chcą poznać jaki ból się z tym wiąże, którzy chcą się zanurzyć razem z główną bohaterką w wir życia i zapomnienia. Uważamy, że jest to opowieść bardziej skierowana w stronę kobiet niż mężczyzn, ponieważ zawiera bardzo dużo emocji i nie sądzimy, że spodobała by się męskiej stronie czytelniczej. Oczywiście trzeba być chyba dojrzałym żeby zrozumieć jej treść, więc sądzimy, że jej ona również dobra dla osób, które zrozumieją co oznacza ten ból, gdyż sądzimy, że co poniektórym może ona po prostu nie przypaść do gustu.
Porównałybyśmy ją może trochę do cebuli, tak wiem trochę śmieszne, ale prawdziwe. Cebula ma warstwy, które po jakiś czas po jednej przedstawia nam autorka. To takie odkrywanie, a może odrywanie siebie, by w końcu zrozumieć, że trzeba żyć dalej, a nie się nas sobą użalać i rozpamiętywać przeszłość.
Szczerze, książkę czytało nam się ciężko, w fabule niby się coś działo, ale jak dla nas nie było to kompletnie odczuwalne. Niewątpliwie znalazło by się w niej parę ciekawych fragmentów, ale motywem przewodnim książki były rozmyślania na temat zdrady i pozbieranie się po niej, co przyćmiło inne wydarzenia. Akcja też była dość powolna i myślałyśmy, że wydarzy się coś naprawdę ciekawego to jakoś tego nie odczułyśmy, czegoś zabrakło w tej historii według nas. Dokładnie rozumiemy, że chodziło w niej o to, żeby ukazać ten ból i się z nim zmierzyć, zrozumieć, jednak jak już wspominałyśmy chwilę wcześniej nie wystarczająco była dla nas akcja.
Zarówno Beth jak i Adam mają swoją przeszłość, która z pewnością ich ukształtowała i sprawiła, że stali się tacy a nie inni. Autorka postarała się pokazać jak najdokładniej ich relacje z rodziną, by wplątać to w fabułę i zdradę. Jednak nie rozumiemy trochę wytłumaczenia, dlaczego Adam tak naprawdę zdradził swoją żonę, nie zrozumiałyśmy do końca jego postępowania. Bo według nas rzeczy które podała nam autorka z przeszłości nie stanowiły tego, że ktoś teraz kłamie i zdradza.
Książka przeplata w sobie fragmenty, które stanowią pozytywną cześć jak i te gorsze trochę czasem nudnawe, jednak samą książkę czyta się dosyć dobrze i lekko Przeszkadzały nam jednak zbyt długie opisy, które dosłownie nas wkurzały czytając, zostały przeciągnięte lekko. Co do zakończenia to nawet nam przypadło do gustu i w końcu coś zwróciło uwagę.
Podsumowując jeżeli chcecie przeczytać książkę o tym jak pewna kobieta poradziła sobie ze zdradą to z pewnością będzie to pozycja dla was.