❥❥ Na okładce książki słowa, takie jak ; „uzależniający thriller” - przyciągają, kuszą.
❥❥ Nie mogłam przejść obojętnie!
❥❥ „Zabiłam… zabiłam… zabiłam… Nie chciałam…”
❥❥ Są sekrety, dla których warto żyć i takie, za które trzeba zabić. „Sekret pacjentki” to historia Lily Bradley, która prowadzi udane życie, ma kochającego męża, piękny dom, zdrowe dzieci i wymarzoną pracę. Jednakże życie Lily diametralnie zmienia się w jedną przerażającą noc, gdy zmasakrowane ciało kobiety zostaje odnalezione pod klifami. To zdarzenie stawia pod znakiem zapytania wszystko, co wydawało się być idealne. Kto zabił? Kto chce zniszczyć jej perfekcyjne życie?
❥❥ „Ludzie zrobią wszystko, posuną się nawet do absurdu, byle tylko uniknąć spoglądania we własną duszę”.
❥❥ Historie oparte na faktach z dodatkiem fikcji bardzo lubię. Jeśli chodzi o te powieść… znalazłam w niej to, co cenię w tym gatunku, bo to opowieść o ludzkich tajemnicach, obsesjach i przeszłości, które mogą nas dopaść w nieoczekiwanym momencie, jednak znalazłam w niej też kilka wad, które bardzo przeszkadzały mi w czytaniu.
❥❥ Podobało mi się wiele perspektyw, autorka sprawiła, że miałam różne myśli, różne pomysły i wiele pytań. Do gustu przypadło mi kilku bohaterów, którzy byli tylko ludźmi – nieidealnymi, z mnóstwem wad i sekretów. Świetny okazał się finał i cała intryga, kilka razy poczułam się zaskoczona! Ale… Wielką wadą tej książki jest narracja, która niestety obniża ocenę, bo w moim odczuciu te imiona na każdej stronie – pojawiające się naprawdę czasami po kilkanaście razy odbierały całą zabawę. Mnóstwo krótkich zdań. Czasami już myliło mi się, kto, kim był i co robił w danym momencie. Męczyłam się bardzo. Drugą wadą będą w sytuację, w których miałam wrażenie, że główna bohaterka ma jakiś udar. Słaby wzrok. Więcej wam nie mogę zdradzić!
❥❥ „(…), jeśli ktoś wie, może zniszczyć wszystko – moją rodzinę, moje małżeństwo, moje życie. Wszystko”.
❥❥ Sekret głównej bohaterki bardzo mnie zaciekawił. Nie przewidziałam tego, co ukrywa. Nie przewidziałam motywów osoby, która zabiła. Podobał mi się ten wątek i utwierdziło, mnie w tym, że ludzie potrafią zaskakiwać.
❥❥ „Nie ma czegoś takiego, jak, jak zamknięcie jakiegoś rozdziału. Sprawa brutalnej zbrodni nie kończy się wraz z ujęciem mordercy. Jej skutki trwają. Przez lata”.
❥❥ Klimat był dość ponury. Małe miasteczko, ludzie skrywający swoje sekreciki. Praca śledczych dość mozolna. Autorka bardzo skupiła się na prywatnych sprawach każdego z bohaterów. Nawet głównej prowadzącej śledztwo. Rue była dociekliwa, ale na koniec jakoś nie przekonało mnie to w jaki sposób rozwiązała sprawę.
❥❥ „Zanim cokolwiek zrobisz, cokolwiek powiesz, pomyśl o dzieciach. Zrób to dla nich. Zasługują na to”.
❥❥ Rodzina Bradleyów była z zewnątrz taka 'normalna'. Rodzice dbali o swoje dzieci, za wszelką cenę. Sytuacja, w której się znaleźli nie była prosta one też niczego nie ułatwiały.
❥❥ „Jesteśmy tylko ludźmi. Złożonymi, skomplikowanymi istotami. Każdy człowiek jest zdolny do najbardziej ohydnych rzeczy…”.
❥❥ „Sekret pacjentki” była dla mnie nieprzewidywalną powieścią, trzymała mnie w niepewności, zaskoczyła finałem. Zagadkowa śmierć otworzyła drzwi do przeszłości, w której kryły się mroczne tajemnice i niewypowiedziane słowa. Powiem wam, że mnie pewien bohater na koniec zaskoczył. Chętnie bym ją przeczytałam jeszcze raz, ale po innej redakcji i korekcie.