Porwana. Niebezpieczna znajomość recenzja

Recenzja

Autor: @ksiazkawautobusie ·2 minuty
2022-06-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
A gdybym zaproponowała Wam kolejną mafijną książkę?

Tak, tak, wiem, co sobie myślicie — kolejna, no ileż można?!

A gdybym powiedziała Wam, że w tym przypadku to nie taki tam zwyczajny romansik, do jakiego jesteście przyzwyczajeni?? Skusilibyście się?

No, jeżeli to Was jeszcze nie przekonało i potrzebujecie dodatkowej zachęty, to serdecznie zapraszam do przeczytania najnowszej recenzji.

Autorka zabrała nas na spotkanie z Aną, młodą dwudziestoczteroletnią dziewczyną, którą ojciec biznesmen trzyma trochę w złotej klatce. Nigdzie nie wolno jej wychodzić bez ochrony i odpowiedniej obstawy. Wiedzie beztroskie życie, nie martwiąc się o przyziemne rzeczy, dzięki wpływowemu rodzicowi, ale ma również pewne ograniczenia i obowiązki. Pewnego dnia korzystając z tego, że jej ojciec wróci dość późno i nie zauważy jej niewinnego zniknięcia, wraz z najlepszą koleżanką wymyka się, aby trochę się zbawić w nocnym klubie. Tam poznaje tajemniczego i intrygującego mężczyznę, z którym spędza mile czas i który ją zafascynował i wywarł na niej ogromne wrażenie. Gdy między tą dwójką zaczyna na prawdę iskrzyć, okazuje się, że ukochany tatuś wrócił wcześniej do domu i odkrył zniknięcie swojej jedynej córki. Ana musiała jak najszybciej opuścić klub, ale nie mogła wyrzucić z głowy tajemniczego i przystojnego towarzysza. Nie przypuszczała, że jeszcze kiedyś ich drogi się skrzyżują ani że wydarzy się to tak szybko. Kim okaże się tajemniczy nieznajomy? Co takiego spotka jeszcze Anę? Czy ojciec będzie w stanie jej pomóc? Jakie głęboko skrywane tajemnice ujrzą światło dzienne? Czy Anę i swojego porywacza może połączyć coś więcej?

Muszę Wam powiedzieć, że byłam bardzo ciekawa tej książki i szczerze mówiąc, to wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Czyta się ją lekko i wyjątkowo płynnie. Nie znajdziemy w niej zbędnych opisów i kwiecistych upiększaczy. Otrzymujemy samą istotę dobrego gangsterskiego motywu, a nie jakiegoś tam mafijnego romansidła. Widać, że Pani Sylvia przemyślała całą fabułę od początku do samego końca, liczę bardzo na kontynuację losów Patricka i Any, ale również chętnie poznałabym losy Josha, tego bardziej bezwzględnego z braci. Na dodatkową uwagę zasługuje również fakt, że autorka postawiła na „subtelne” opisy gorących scen, które nie dominują całego tekstu i nie czytam o tym, co dwie strony. Mam nadzieję, że teraz udało mi się Was do końca przekonać i z przyjemnością poznacie historię „Porwanej”, ja ze swojej strony serdecznie polecam.

Za egzemplarz do recenzji bardzo dziękuję autorce oraz Wydawnictwu Novae Res

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Porwana. Niebezpieczna znajomość
Porwana. Niebezpieczna znajomość
Sylvia Bloch
8.4/10

Czasem miłość rodzi jedynie ból. Czasem ci, na których zależy nam najbardziej, stają się naszymi oprawcami… Wkrótce przekona się o tym 24-letnia Ana, córka wpływowego biznesmena. Podczas wieczoru w ...

Komentarze
Porwana. Niebezpieczna znajomość
Porwana. Niebezpieczna znajomość
Sylvia Bloch
8.4/10
Czasem miłość rodzi jedynie ból. Czasem ci, na których zależy nam najbardziej, stają się naszymi oprawcami… Wkrótce przekona się o tym 24-letnia Ana, córka wpływowego biznesmena. Podczas wieczoru w ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

@Obrazek „życie nabiera sensu właśnie wtedy, kiedy kogoś masz, kiedy kogoś kochasz, a ten ktoś kocha ciebie” Debiutująca Sylvia Bloch od razu na początku swej kariery pisarskiej mierzy się z g...

@Mirka @Mirka

Ana, nasza główna bohaterka na pozór jest normalną, młodą dziewczyną. Ma jedną prawdziwą przyjaciółkę i poza wpływowym ojcem biznesmenem, wiedzie całkiem normalne życie. Jednego czego nie znosi to fa...

EW
@ewelina.leszczynska2694

Pozostałe recenzje @ksiazkawautobusie

Kochany Mikołaju
Recenzja

#Współpraca reklamowa Kochani w tym roku nawet ja dałam się porwać świątecznemu flow i na swoim czytelniczym koncie zaliczyłam iście klimatyczną książkę. Przyznaję, ż...

Recenzja książki Kochany Mikołaju
Mroczne serce. Darkness
Darkness

#Współpraca reklamowa Ostatnio trochę błądziłam w fantastycznych światach, ale dzisiaj zabiorę Was swoim autobusikiem na przejażdżkę z pewnym niebiezpiecznym klubem m...

Recenzja książki Mroczne serce. Darkness

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl