Za lasami recenzja

Recenzja książki "Za lasami"

Autor: @krzychu_and_buk ·2 minuty
2022-01-10
Skomentuj
1 Polubienie
"Ten las, Pan, one i on. Teraz Pan musi się tym zająć. Ja już nie mam siły. Mówi się, że poddają się nie słabi, ale ci, którzy zbyt długo byli silni. Tak jak."

Uwielbiam książki z tłem w lesie. Dlatego nie mogłem się oprzeć pokusie zajrzenia do książki Pani Moniki – debiutu literackiego, który miał swoją premierę 5 stycznia br.

"Za lasami" to książka o relacjach międzyludzkich, które obnażają to, co w człowieku kruche i niestabilne.

Akcja książki rozgrywa się w styczniu 2019 roku. 7 stycznia Pan Antoni, podczas codziennego spaceru po głównych leśnych ścieżkach na jednej z ulubionych tras natrafia na zwłoki nastolatki porzucone na leśnym szlaku. Zdarzenie budzi ogromne poruszenie wśród miejscowej ludności, a znalezione zwłoki uruchamiają spiralę kolejnych dramatycznych wydarzeń, które dzieją się w lesie brzezińskim. Las, który na co dzień był miejscem wolnym od zmartwień czy dylematów, miejscem terapii i wyciszenia, miejscem, gdzie można uciec od świata – stał się centrum zbrodni i cmentarzem niewinnych i bezbronnych dzieci.

Bardzo wymowna okładka książki oraz jej tytuł były dla mnie zgubne. Wpadłem jak śliwka w emocjonalny kompot i mimo, że ten mój ukochany las mnie przerażał to brnąłem w niego dalej i dalej zagłębiając się jednocześnie w mroczne i demoniczne oblicze człowieczeństwa. Tutaj las stał się tłem do kryminalnej historii o bólu, obłudzie, zaufaniu, rozpaczy, samotności, zdradzie i zemście.

Pani Monika zaserwowała mi tą książką niezłą karuzelę uczuć i emocji, wprawiając w coraz większy niepokój. Ta sprawa osaczała mnie. Moje myśli trzepotały w mojej głowie jak zdesperowane, uwięziony w klatce ptaki. Cierpiałem w milczeniu...

I to cierpienie w milczeniu nie jest tu przypadkowe, gdyż książka porusza bardzo ważny, choć często przemilczany temat. Wątek kryminalny staje się dla czytelnika drogowskazem... podążamy w labiryncie ludzkich spraw, by dotrzeć do tego co jest tabu, o czym się nie mówi.

"Za lasami" to bardzo dobrze zbudowana opowieść o ogromnym ładunku emocjonalnym, która odcisnęła na mojej psychice duży ślad. Pani Monika prowokuje i niejako zmusza do przemyśleń..

Dziękuję pani Monice, za tę trudną, choć bardzo ważną "podróż po lesie" – to była dla mnie lekcja pokory i rozwali. A oczekując kolejnej książki pozostaję z zadanym przez Panią pytaniami - Czy istnieje dobra strona zła? Jak wiele krzywdy jesteśmy w stanie wyrządzić w przekonaniu o słuszności naszych pobudek? Książkę zdecydowanie P.O.L.E.C.A.M!!!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-09
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Za lasami
Za lasami
Monika Litwinow
8.6/10

W niewielkim lasku pod Koninem okoliczny mieszkaniec odnajduje zwłoki nastolatki. W tym samym czasie w mieście pojawia się uciekinierka ze szpitala psychiatrycznego skazana za próbę zabójstwa własneg...

Komentarze
Za lasami
Za lasami
Monika Litwinow
8.6/10
W niewielkim lasku pod Koninem okoliczny mieszkaniec odnajduje zwłoki nastolatki. W tym samym czasie w mieście pojawia się uciekinierka ze szpitala psychiatrycznego skazana za próbę zabójstwa własneg...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Rzecz zaczyna się po prostu sielsko. Pan Antoni, spokojny emeryt, wraz z żoną mieszkający na obrzeżach lasu w Brzezinach pod Koninem, jak co dzień wstaje wcześnie rano, przygotowuje śniadanie, zja...

@S.anna @S.anna

"Za górami, za lasami..." ...żyła sobie królewna, może Śpiąca Królewna? A może po prostu dziewczynka? Przyznam, że długo nie zdawałam sobie sprawy z tego, co znajduje się na okładce książki "Za lasa...

@kasienkaj7 @kasienkaj7

Pozostałe recenzje @krzychu_and_buk

Grzebielec
Po lekturze trwałem w jakimś niezrozumiałym zawieszeniu. Samotny. Zapatrzony w ścianę. Ścianę, zza której słyszałem mrożące krew w żyłach... drapanie. I ten ciężki zapach ziemi...

Rzut oka na okładkę i... po plecach przeszedł mnie dreszcz. Zajrzałem do środka niepewny co też może mnie tu spotkać. I nie żałuję. Czytając odpłynąłem myślami gdzieś da...

Recenzja książki Grzebielec
Jednorożec
Wiele już "widziałem" w czytanych książkach. Wydaje mi się, że na wiele jestem przygotowany. O, jakże się myliłem...

Wokół ani żywej duszy. Tylko ja, książka i... duchy przeszłości. Idę ku nim. Otulam się ich strachem, bólem i zimnem. Drżę... Uchyliłem jedną ze stron. Zajrzałem do wnę...

Recenzja książki Jednorożec

Nowe recenzje

Kręte drogi arkadyjskich zamierzeń
📚KRĘTE DROGI ARKADYJSKICH ZAMIERZEŃ 🖋 @Bruno Ja...
@ksiazkiocza...:

Bruno Janiszewski w swojej książce „Krętych drogach arkadyjskich zamierzeń” zabiera czytelnika w niezwykle poetycką, in...

Recenzja książki Kręte drogi arkadyjskich zamierzeń
Niewidzialni mordercy
Epidemie
@teskonieczna:

Anna Trojanowska jest z wykształcenia farmaceutką i etnografką, autorką wielu prac naukowych popularnonaukowych i książ...

Recenzja książki Niewidzialni mordercy
Poczwarka
Na ziemiach Ha'amich
@whitedove8:

Autorka stworzyła dla nas niesamowity świat, w którym ludzie egzystują obok nieludzi bez wzajemnego zaufania czy sympat...

Recenzja książki Poczwarka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl