"Każdy dar ma swoją cenę...
Każda koronka ma swoją tajemnicę..."
Wróżby z koronek to debiut literacki amerykańskiej pisarki Brunonii Barry. Autorka ta, ukończywszy zajęcia z kreatywnego pisania, wkrótce przeniosła się do Salem, by tam pracować w firmie produkującej puzzle i gry logiczne oraz pisać książki. Tam powstały jej Wróżby z koronek, które okazały się jednym z największych bestsellerów 2008 roku. Osiągnęły światowy sukces - prawa do tej powieści sprzedano do ponad trzydziestu krajów. W 2010 roku ukazała się kolejna książka Barry, zatytułowana The Map of True Places.
"Kiedy oczy zaczną łzawić i cierpliwość już dawno się wyczerpała, pojawi się przebłysk czegoś nie całkiem widocznego"
Wróżenie z koronek było darem, niesamowitą umiejętnością, którą posiadają jedynie kobiety z rodu Whitneyów. Było pewnym zaszczytem i wielką dumą. W jednej chwili stało się przekleństwem.
Towner Whitney po piętnastu latach postanawia wrócić do rodzinnego miasta - Salem. Chce po raz ostatni pożegnać się z ukochaną babką, Evą, która zginęła w tajemniczych okolicznościach. Lecz kiedy trafia do miasta, powracając do szalonej matki May, okrutnego wujka Cala czy dawnych znajomych, powraca również do najgorszych wspomnień. Przypomina sobie dawne życie, życie z Lyndley - siostrą bliźniaczką, która popełniła samobójstwo, skacząc z dużej wysokości.
Aby odkryć tajemnicę morderstwa Evy, Towner musi powrócić do przeszłości, do koronek, w których skrywały się obrazy, które doprowadziły do śmierci Lyndley, a ją do załamania psychicznego. Musi przypomnieć sobie wszystko, tak, jakby oznaczało to, że ma to przeżyć drugi raz. Bo nie wie nawet, jak bardzo przeszłość i przyszłość są do siebie podobne...
Czy Towner odkryje prawdę? Czy da sobie radę? Czy dowie się, jaką tajemnicę skrywają w sobie koronki?
"[...] zacznie się formować obraz... w przestrzeni pomiędzy tym, co rzeczywiste, a tym, co wyobrażone"
Okładka książki jest wręcz urzekająca. Tajemnicza, delikatna, niezwykła. Przyciąga wzrok, stawia wysokie wymagania. Bo po takiej okładce spodziewać się można naprawdę wiele. Tak samo z tytułem czy pomysłem - wydaje się ciekawy, interesujący, oryginalny. Ale sama książka to zupełnie coś innego. Ta książka jest niezwykła. Niesamowita. Nie można dokładnie opowiedzieć, o czym jest. W trakcie czytania czujesz, jakbyś dryfował po oceanie, a równocześnie stąpał po ziemi. Wróżby z koronek skrywają w sobie wielki sekret, magię, tę moc. I teraz, kiedy wspominam historię Towner, mogę powiedzieć, że ta książka... jest nadzwyczajna.
Przeplatająca się fikcja z faktami. Historia, która opowiada o wszystkim, a zarazem o niczym. Niebanalni bohaterowie. Świetny pomysł. Błyskotliwy styl autorki, przyjemny i specyficzny zarazem. Osobliwa historia, która porusza, wciąga i trzyma w napięciu, dążąc do strony, jednej strony, dzięki której wszystko nabiera sensu, wszystko staje się jaśniejsze, prostsze. To wszystko mają w sobie Wróżby z koronek, książka, która z pewnością może zostać nazwana "dziwną", czy "pokręconą", ale naprawdę jest wielkim dziełem literackim.
Wróżenie, wbrew pozorom, nie jest głównym wątkiem. Miałam nadzieję, że tych niesamowitych obrazów... będzie więcej. Cała książka opiera się na życiu Towner - przeszłości czy teraźniejszości. I przyznam, że pasuje mi to, ale mimo wszystko miałam nadzieję, że to właśnie wróżenie będzie kluczem, tajemnicą i zagadką. Zmieniło to wszystko - myśl, że to książka o czarownicach bądź czarach, przepadła. Więc kto oczekuje świetnego fantasy, pełnego wróżb, czarownic i zaczarowanych istot, niech po tę powieść nie sięga. Bo ta książka nawet tego nie potrzebuje - i bez tego jest pełna magii.
Komu polecę Wróżby z koronek? Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że polecę ją wszystkim.
Ocena: 8/10.
Recenzja -
http://roue-swiat-ksiazek.blogspot.com/2013/08/recenzja-ksiazki-wrozby-z-koronek.html