"Tylko w dzisiejszym chorym społeczeństwie człowiek może być prześladowany za czytanie zbyt wielu książek"
Posłaniec to czwarta powieść australijskiego trzydziestoośmioletniego pisarza Markusa Zusaka. Jego pierwszą książkę, Moje tak zwane życie, napisał w wieku szesnastu lat. Kiedy był mały matka opowiadała mu o III Rzeszy, bombardowaniu Monachium oraz Żydach, wędrujących przez miasto, w którym dorastała. I właśnie dzięki temu, dzięki przerażającym historiom o ludzkiej brutalności i okrucieństwie, narodził się pomysł na Złodziejkę książek - bestsellerową powieść dla dzieci i młodzieży, od kilku lat na liście najlepiej sprzedających się książek według The New York Times.
"Nie wiedziałem, że słowa mogą być tak ciężkie"
Ed Kennedy prowadzi nudne, zwyczajne życie. Niczym nie wyróżnia się z tłumu. Ludzie, przechodząc obok niego, nie obdarzają go uśmiechem czy nawet przelotnym spojrzeniem. Do czasu...
Ed zarabia na życie jeżdżąc taksówką. Wieczory spędza grając w karty z trójką przyjaciół - Marvem, Ritchiem oraz Audrey, piękną, niezwykłą dziewczyną, którą darzy ogromnym uczuciem. Noce zaś, zamiast z atrakcyjną kobietą, spędza z Odźwiernym - cuchnącym siedemnastoletnim psem pijącym kawę.
Słowem, życie Eda jest aż nadzwyczajnie zwyczajne.
Aż pewnego dnia Ed powstrzymuje napad na bank. Staje się miejscowym "bohaterem-nieudacznikiem", piszą o nim w gazetach, podziwiają. A ktoś zaczyna się nim interesować.
Kiedy Ed dostaje pierwszą kartę, pierwszego asa, wszystko się zmienia. Zostaje Posłańcem niosącym przebaczenie, nadzieję i radość. Kierowany jedynie słowami wypisanymi na karcie zaczyna odkrywać tajemnice mieszkańców swojego miasta, pomaga im i stara się, za wszelką cenę, uczynić ich życie lepszym. Wybrany, niewiadomo przez kogo, niewiadomo dlaczego, rozpoczyna wędrówkę w poszukiwaniu przeznaczenia, sensu życia i odpowiedzi.
Bo kto stoi za jego misją?
"Wielkie rzeczy to czasem drobiazgi, które zostały zauważone"
Złodziejka książek oczarowała mnie, poruszyła i wzruszyła. A Posłaniec, kolejna powieść Zusaka? Wciągnął, zauroczył, rozbawił.
Dwie różne książki. Jeden autor. Ja, po lekturze Posłańca. Moje skromne zdanie, że Zusak to jeden z najlepszych pisarzy, których dane mi było poznać. Bo umie on pisać śmiało, błyskotliwie, a innym razem pięknie, barwnie, bajecznie. Jego styl pisania zmienia się z książki na książkę, ze zdania na zdanie. Jest jednym z niewielu pisarzy, którzy nadają charakter książce i tworzą bohaterów, którzy żyją nie tylko na kartach książki, a i w naszych sercach. Zusak to człowiek obdarzony niesamowitą wyobraźnią, spostrzegawczością oraz zdolnością do wielkich czynów, jak opowiadanie historii niby prostej, która dzięki jego słowom może nabrać zupełnie innego, głębszego znaczenia, za każdym razem innego, gdy kolejna osoba, nieświadoma co ją czeka, bierze książkę w rękę i, zaczynając pierwsze zdanie, wkracza do zupełnie innego świata pełnego miłości, nadziei oraz... szczęścia, po prostu szczęścia, szczęścia z życia, jakiego mało kto ma odwagę zaznać.
Posłaniec to książka napisana wyjątkowo swobodnie, z rozmachem. Czytając mamy wrażenie, że podróżujemy krok w krok za narratorem, słuchając jego niesamowitej opowieści. Że narrator to osoba stojąca tuż obok, z własnym charakterem, z własną twarzą i wizerunkiem. Lekki, przyjemny styl autora przypada do gustu, a krótkie zdania sprawiają, że książkę czyta się szybciej. Wydarzenia następujące zaraz po sobie dają ciekawy efekt, sprawiają, że czytelnik nie może oderwać się od książki, nie może odczuć nudy. Ta książka nie trzyma w napięciu, nie wciąga. Ona pochłania.
Bohaterowie zbudowani zostali idealnie. Każdy z ich inaczej, na swój własny sposób. Bo każdy z nich ma swój własny charakter, usposobienie i dziwactwa. Każdy z nich posiada odrębną historię. Każdy z nich wzbudza sympatię, zapada w pamięć. Każdy z nich posiada inny widok na świat, opowieść, na podstawie której można by napisać kolejną książkę. Każdy z nich jest niepowtarzalny, nietypowy, oryginalny.
Nie sądzę, bym znalazła kolejną powieść, w której postacie wykreowane zostały równie dobrze.
Komu polecam Posłańca? Każdemu miłośnikowi książek, który pragnie przeżyć wspaniałą, niezapomnianą przygodę w poszukiwaniu sensu życia, miłości i szczęścia z każdego uśmiechu skierowanego w naszą stronę. Posłaniec uczy i uświadamia, że nawet najdrobniejsze uczynki, jak pomoc w wniesieniu zakupów, to wielka rzecz. Bo wielkie rzeczy to drobiazgi, które zostały zauważone.
Ocena: 8/10.
Recenzja -
http://roue-swiat-ksiazek.blogspot.com/2013/09/recenzja-ksiazki-posaniec.html