Jego przesyłka recenzja

Weekend miał być z drugą częścią Hokeistów, ale padło na "Jego przysyłka" od @bloompenelope ❤️
.
Otwarcie powiem, że po "Jego bananie" to była najlepsza część 😍
.
Historia Lilith, sekretarki Williama i Bruce'a, tak tak "Panów" 😂oraz Boba, a tak naprawdę Liama 😄
.
Bohaterów poznajemy w momencie podmienionych paczek... Liam otrzymał paczkę Lilith, a Lilith Liama... Najciekawsza była paczka Lilith... Co w niej było? Otóż erotyczny gadżet, wielkości 18 cm 😂 w dodatku silikonowy 😂
Lilith to dziewczyna, która nie utrzymuje kontaktu z rodzicami... Udaje twardą i ma charakter i humor dość sarkastyczny , chociaż w głębi duszy pragnie miłości, zaakceptowania i żeby ktoś się o nią troszczył... Dla Lilith, Liam to idealny sąsiad, w dodatku bardzo przystojny, ale gburowaty. 
Chociaż pierwsze spotkanie bohaterów było fatalne...Liam, zmienił imie, nazwisko, wyprowadził się ze swojego apartamentu przez przyrodnia siostrę... Dlaczego? Bo chciała miec z nim romans, uprawiać seks itp... Kiedy Liam odrzucił jej zaloty, nagadała głupot na jego temat... Mężczyzna postanowił ukrywać się przed stalkerka, ale na krótko.
.
Zatem kim jest Celia? A może to Claire? Jedno jest pewne, że jest to ta sama osoba... Kobieta ma jeden cel do wykonania ... Chcę za wszelką cenę zniszczyć związek Liama z Lilith z zemsty, że jej nie wybrał...
Jak to wszystko się zakończy?
.
Dodatkowo wspomnę, że świetnie się bawiłam, a to za sprawą Williama,oczywiście tego lekko "nienormalnego"faceta i jego durnych,irracjonalnych pomysłów... Jego urodziny - miała być niespodzianka, a skończyło się bitą śmietaną i wynajęciem striptizerów przez babkę Williama i Bruce'a... Totalna mieszanka wybuchowa... Książkę czytało się z uśmiechem na ustach i nawet mi się podobała... W przeciwieństwie do ostatniej "Jego babeczka", to ta pozycja była dość zabawna, z humorem.. Plusem jest to, że historia krótka,zamknięta na ponad 100 stronach,fabuła bez przeciągania 😄
.
Mozna przy tej pozycji się zrelaksować 😄 jednym słowem Polecam ❤️