😈Recenzja patronacka❤
Premiera 01.09.2022 r.
„Kobiece zasady” – Paula Ciulak
W mafii zazwyczaj rządzą faceci, a kobiety są traktowane jako ozdoba przy boku męża, jako matka dla dzieci i służąca. Tym razem Paula Ciulak składa Wam kuszącą ofertę aby wejść do świata w którym role się odwracają. To kobieta jest szefem a facet ma się podporządkować.
Zenadia, kobieta wychowana w mafii, ale nie jest jak typowe dziewczyny z tych sfer, to kobieta która zapoczątkowała nową erę czyli to kobiety rządzą a faceci mają się dostosować. To dzięki nauce ojca stała się wymagająca i bezwzględna. To dla swojej siostry postanowiła wszystko zmienić. Ale to zadanie nie było proste do wykonania. Większość przywódców rzucała jej kłody pod nogi. Nie raz musiała się skonfrontować z przykrymi słowami, zachowaniami i sytuacjami. Ale wytrwała i teraz ona stoi na czele i to ona wydaje rozkazy. Jest wyniosła, bezczelna, odważna i silna. Dominuje w każdym aspekcie życia. To ona wydaje rozkazy. Nie znosi sprzeciwu. Ma w sobie także delikatność i potrzebę bliskości. Z czasem lekko ulega, bo widzi, że może mieć w mężu pełne oparcie. Zawsze stawia dobro i bezpieczeństwo rodziny na pierwszym miejscu.
Raul przywykł do prostego życia, który składa się z imprez, panienek i mafii. Wie, że musi znaleźć żonę ale już ma obraz jaka ma być. Piękna, idealna do pokazania się w towarzystwie. Już ma plan jak to wszystko będzie wyglądało, ale los sprowadził do jego życia JĄ. Kobietę ze swoimi zasadami, która niczego się nie boi. Chociaż nie chciał z nią być to takie małżeństwo przyniosło by wiele korzyści, obydwu stronom. Jako facet czuje się w tej relacji okropnie, bo to ona rządzi i ona ma wymagania. Nawet nazwisko ma jej. Ciągle się burzy i czuje się jak przedmiot. Ale z czasem uczy się partnerstwa i jest w stanie znieść jej zasady i nawet wpleść kilka swoich. I w tym wszystkim tworzyć prawdziwy duet.
Aranżowane małżeństwo to nic nowego w tym świecie, ale to, że kobieta wybiera kobieta wybiera sobie męża to już coś innego. Autorka odwróciła ich role, chociaż często było także widać dominację Raula. Ciągle się kłócą, przekomarzają, docinają to ich mocno zaczyna łączyć. Z czasem zaczynają tworzyć mocny zespół z którym lepiej nie wchodzić w konflikty. Dwa mocne i silne charaktery to przepis na duże kłopoty.
Autorce idealnie udało się ta zamiana. Wreszcie można było zobaczyć faceta, który jest zbulwersowany tym jak ona go traktuje, ale nie widzi tego, że on tak samo by traktował ją. Nie raz śmiałam się z tego jak on reaguje na jej dominację. Jak mały i zaczerwieniony chłopiec nie mógł zrozumieć, że to ona rządzi. Ale to nie oznacza, że on był jej ozdobą, bo z czasem zaczęła traktować go (prawie) jak równego partnera. Niebezpiecznie akcje i krwawe sceny zapewniały dreszczyk emocji nie tylko mi ale i bohaterom. Wprost jestem oszołomiona tym jak fajnie udało się autorce stworzyć kobietę pełną zasad i która rządzi potężną mafią. A facet stoi obok i się wkurza, że to on nie jest górą.
Liczne sceny intymne i rozmowy o seksie to pierwsze co połączyło bohaterów. Potem przeszłość, dzieciństwo, wspólni wrogowie i rozmowy na tematy luźne. Co do samych scen to są gorące i niegrzeczne, ale mam małe zastrzeżenie. Jest ich sporo patrząc na całą fabułę, może bym przymknęła na to oko, gdyby nie to, że często w rozmowach i myślach też się to pojawia. To jako jedyne mi trochę przeszkadzało.
Muszę ogromnie pogratulować autorce genialnego pomysłu, który zaprezentowała w ciekawy i niebanalny sposób. Niby mafia, ale w zupełnie nowych i świeżym wydaniu. Kobiece spojrzenie na to jaka jest mafia i kto w niej rządzi. Z wielkim zapałem czytałam wszystkie sceny zarówno te romantyczne, mroczne i nietypowe. A tajemnice, które ciągle krążą między scenami powodują jeszcze większe zainteresowanie.
Kochana bardzo dziękuję za powiew świeżości i to, że wreszcie kobieta była górą. Dziękuję za możliwość bycie patronką tej książki. I już wyczekuje kolejnej Twojej książki.
9/10 ❤️