Kiedy cię pokochałem recenzja

Drugi tom spod pióra Kamili Mikołajczyk pozwala nam wrócić do losów niewidomej Amy i Trevora. Ich relacja nabiera rozpędu. Amy zaczyna mu ufać, a on wie, że przepadł w jej ramionach. Jednak jej ojciec nadal nic nie wie o ich relacji, a to wiele komplikuje i nadaje historii wesołej otoczki. Trevor ma nie tylko problem z ojcem Amy, Meksykanin u którego walczył, upomina się o niego, a fakt, że Trevor zaczął trenować boks, doprowadza go do szału. Trevor nie ma zamiaru wracać do przeszłości, ale ta niestety się o niego upomni..

To jedna z najsympatyczniejszych par, które miałam okazję poznać! Budowanie zaufania ludzi, którzy się widzą i rozumieją bez słów na pewno wygląda inaczej, niż te, które budowała Amy z Trevorem. On naginał ją do granic możliwości, a ona walczyła ze strachem i na nim polegała. Podobała mi się ta ich gonitwa za zaufaniem, uczuciem i spędzania każdej chwili tak, by była wyjątkowa.
Trevor tym razem nieźle zapunktował. Jak on się starał! Byłam pod ogromnym wrażeniem jego przemiany, pod wrażeniem tego jak starał się dać jej wszystko czego nie mogła zobaczyć,kiedy straciła wzrok. Moje serce- myślałam, że w końcu pęknie, od tego dobra, czułości i tej pozytywnej energii.
"(...)teraz nie tylko potrzebuje być blisko Amy, ale również pragnę stać się dla niej najlepszą wersją siebie". Czy mu się udało ? Musicie sprawdzić sami!
Amy pokochałam od razu, bo pomimo trudności losu, dobrze sobie radzi i zawsze próbuje wyjść z problemów. Znajduje coś co ją inspiruje. Prawdziwa bohaterka, godna naśladowania.
Autorka z wykreowania bohaterów zdała na 6. Ja ich po prostu uwielbiam.

W pierwszej części zostało stworzone napięcie i pożądanie, a efekty tej kumulacji dostajemy tutaj. Jest gorąco. Bardzo gorąco. Nie znałam autorki od tej strony i powiem szczerze, że jestem bardzo mile zaskoczona bo potrafi stworzyć klimat i napięcie a fajerwerki czyta się z wypiekami na twarzy.

Dostałam tutaj totalny rollercoaster emocjonalny! Jest zabawnie, akcja pędzi, nie ma chwili na oddech. Można się wzruszyć i to z wielu powodów. Zakończenie dobija naprawdę, miałam ochotę rzucić książką, jak tak można !!😭🤧

Ogromnie polecam wam tą serię. Miłość, pasja i poświęcenie tutaj rządzi, a bohaterowie zmierzą się z wieloma sprzeciwnościami!