Guardian Angel recenzja

Recenzja

Współpraca reklamowa z niezwykłe

Premiera 27.09.2023 r.

„Guardian Angel” – Joanna Chwistek

Zakazany romans, który pomimo wieku staje się coraz silniejszy, ale czy bycie razem będzie możliwe?

Arianna to młodziutka dziewczyna, która w ciągu kilku lat traciła bliskie osoby. Po śmierci ojca zostaje zmuszona do zamieszkania z obcymi ludźmi, bo inaczej nie dostanie spadku. Nie jest zachwycona, ale nie ma wyjścia. Jednak ten pobyt będzie na jej zasadach, a nie innych, a tym bardziej przystojnego i sporo starszego faceta. Ari pomimo swojego młodego wieku, jest nad wyraz dojrzała. Nie ulega zbytnio emocją, tylko gruntownie je bada. Ma zadziorny charakter, który pokazuje na każdym kroku. Nie pozwoli aby ktoś nią rządził. Kiedy ktoś je czegoś zakazuje to robi mu na przekór. Lata bycia z ojcem nauczyły ją ostrożności i samowystarczalności. Ma swoje lęki, nie ukrywa ich, nie oczekuje pomocy, tylko zrozumienia. W każdej sytuacji jest sobą i nie lubi ograniczeń. To jej życie i ona ma na nie największy wpływ.

Lionel to syn ludzi którzy mają zająć się Ari. Nie jest z tego względu zadowolony, bo jego rodzice to osoby starsze. W związku z tym sam postanawia wziąć ją pod opiekę. Jest jeden mały problem. Ari nie jest małą dziewczynką, tylko seksowną kobietą, która wie czego chce. Nie jest w stanie przestać o niej myśleć. Pragnie jej ale wie, że nie mogą być razem. Jednak robi wszystko aby być blisko, ale potem stara się być daleko. Sam nie wie co ma myśleć. Mówi, że to Ari jest niestabilna emocjonalnie, jako nastolatka, ale w sumie to on tak się zachowuje. Ma w sobie stronę dominanta i zazdrośnika, ale potrafi być delikatny i opiekuńczy.

Dwójka bohaterów o trudnych charakterach. Postać Ari jest wykreowana bardzo dobrze, z indywidualnym charakterem i ciętym językiem. Nie przypomina ludzi w jej wieku. Ma jasno określone cele, dąży do nich, stara się bawić jak inni, ale gdy czuje coś to będzie walczyć. Wie również kiedy się wycofać. Nie pozwoli mącić sobie w głowie. Ich relacja jest skomplikowana. Różnica wieku nie pozwala im na bycie razem. W sumie jej to nie przeszkadza i jest gotowa postawić ten krok, to on ma problem. Ma tyle znaków zapytania, że sam nie wiem co robić. Z jednej strony adoruje ją, aby potem odepchnąć. Jego zachowanie jest dziecinne. Z jednej strony mogę go zrozumieć bo na jego głowie wisi wiele rzeczy, ale z drugiej tak się nie zachowuje prawie trzydziestoletni facet.

Autorka jak zwykle skradła moje serce, bo romans z motywem zakazanej relacji i różnicy wieku, to jeden z moich ulubionych. A w wydaniu tej autorki to była czysta przyjemność. Emocji nie zabraknie, wręcz będzie ich tak dużo, że można nieźle się zakręcić. Autorka potrafi oczarować mnie swoim piórem. Tworzy bohaterów prawdziwych ze wszystkimi elementami życia. Fabuła, która jest pełna sprzeczność, uczuć i rodzinnych dramatów.

Autorka pokazał, że nie można wrzucać wszystkich ludzi do jednego worka. Nie wszyscy nastolatkowie to ludzie z zachwianiami emocjonalnymi, którzy nie liczą się z uczuciami innych. Nie wszyscy dorośli to ludzie, którzy zawsze wiedzą co trzeba robić. Czasem te dwie role mogą się odwrócić.

Zawsze czekam na książki Joanny, bo przy nich bawię się świetnie, mogę poznać nietypowych bohaterów w dosyć oklepanym temacie, ale ona sprawi, że wcale on taki nie jest. Z całego serca polecam.

11/10