Dwa tygodnie na próbę recenzja

Recenzja

Autor: @ksiazkawautobusie ·2 minuty
2024-07-21
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
#współpraca reklamowa

Witajcie moje Moliki, dzisiaj również zabieram Was w pewną literacką wycieczkę. Tym razem przeniesiemy się do Port Jefferson, gdzie poznamy dwudziestotrzyletnią Georgie Castle. Najmłodszą z idealnego rodzeństwa i zaszufladkowaną nawet przez rodziców jako mała niesforna dziewczynka. Nikt w miasteczku nie traktuje jej poważnie. Mimo iż prowadzenie i obsługa kinderbali sprawia jej niesamowitą frajdę i satysfakcję Georgie pomału ma dosyć postrzegania jej jako dziecko. Najbliższe otoczenie nie dostrzega, że dziewczyna na przestrzeni lat stała się prawdziwą piękną kobietą, która skrywa się pod kolorowymi i dziwnymi ubraniami z second-handu. Do miasteczka wraca lokalna gwiazda baseballa — Travis Ford — najlepszy przyjaciel brata Georgie oraz jej największa miłość od dziecięcych lat. Niestety w wyniku kontuzji, rocznej fizjoterapii i licznych przenosin z drużyny do drużyny dwudziestoośmioletni Travis z niechlubną sławą bawidamka musi zapomnieć o swoim dotychczasowym życiu. Przez stratę swoich marzeń i nadziei mężczyzna jest rozgoryczony i załamany. Każdy postrzega go jako niespełnioną gwiazdę oraz playboya o ambitnej ksywce „Dwie długości” Dopiero Georgie udaje się do niego w pewien sposób dotrzeć, choć on także początkowo postrzega ją jako irytującą młodszą siostrę najlepszego przyjaciela. Tylko ona widzi w nim więcej niż tylko pozory, dostrzega mężczyznę, który ma dużo do zaoferowania światu. Ona również chce udowodnić innym, że wcale nie jest nieodpowiedzialną smarkulą a dorosłą osobą, która umie poradzić sobie ze wszystkim. Gdy Travis również ma szansę na zdobycie pracy, która pośrednio będzie związana z tym, co kochał najbardziej, a jego reputacja może mu w tym przeszkodzić, panna Castle wpada na pewien plan, który może pomóc im obojgu.

„Dwa tygodnie na próbę” to lektura zdecydowanie niewymagająca i niezobowiązująca, chociaż przyznaję, miałam straszny problem z jej oceną. Nie będę ukrywać, czuję się nią delikatnie rozczarowana. Opis i w gruncie rzeczy okładka, sugerowały coś zupełnie innego, niż to, co finalnie otrzymałam. Brakowało mi jakiegoś większego rozwinięcia „wewnętrznych przemian” bohaterów. Jakoś tak wyszło to nagle i bez głębszego zastanowienia. Co prawda to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać, jednak coś między nami przy tej opowieści akurat nie „kliknęło” Uważam, że pomysł na fabułę był naprawdę bardzo fajny i niósł za sobą spory potencjał. Czekałam na to „coś”, ale niestety się nie doczekałam. Jednak warto pamiętać, że każda historia ma swoją „publiczność” i to, co dla mnie było niedosytem, to dla kogoś innego może być inspirującym czytelniczym doświadczeniem. Autorka zwraca uwagę, jak krzywdzące mogą być utarte stereotypy i uprzedzenia. Nikt nie chciał dostrzec ani w Georgie, ani w Travisie czegoś więcej niż denerwującej smarkuli i upadłej gwiazdy czy playboya. Niemniej jednak nie żałuję poświęconego czasu na lekturę tej pozycji i mimo niedociągnięć uważam, że będzie ona idealna na lekkie, letnie wieczory.

Za egzemplarz do recenzji bardzo dziękuję Wydawnictwu Muza.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dwa tygodnie na próbę
2 wydania
Dwa tygodnie na próbę
Tessa Bailey
7.8/10

Czy on pójdzie na układ fake lovers i zgodzi się udawać jej chłopaka? I czy skończy się tylko na udawaniu? Georgie ma 23 lata, ale jej rodzina nadal traktuje ją jak małą dziewczynkę. Ich zdanie...

Komentarze
Dwa tygodnie na próbę
2 wydania
Dwa tygodnie na próbę
Tessa Bailey
7.8/10
Czy on pójdzie na układ fake lovers i zgodzi się udawać jej chłopaka? I czy skończy się tylko na udawaniu? Georgie ma 23 lata, ale jej rodzina nadal traktuje ją jak małą dziewczynkę. Ich zdanie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Cisza stała się głośna, gdy się zjawiłaś i odeszłaś”. „Umysł Georgie ledwo był w stanie funkcjonować w obliczu takiej namiętności. Takiej intensywności doznań Jej zmysły zmieniły się w nie...

@marcinekmirela @marcinekmirela

Georgia jest najmłodszą z rodziny przez co w wielu kwestiach jest przez nich pomijana.Pomimo ,że kupiła dom ,prowadzi swoją małą firmę w ,której jest animatorką na przyjęciach dla dzieci to zarówno p...

@zaczytana_kociara87 @zaczytana_kociara87

Pozostałe recenzje @ksiazkawautobusie

Rozdzielone serca
Recenzja

#Współpraca recenzencka Moi kochani czy wierzycie w przeznaczenie? W to, że nasze działania są z góry zaplanowane i niezależnie do tego co zrobimy to i tak spotka nas...

Recenzja książki Rozdzielone serca
Śnij o mnie
Recenzja

#Współpraca recenzencka Moje drogie moliki, dzisiaj mam dla Was coś absolutnie idealnego na jeden czytelniczy wieczór pod kocykiem z kubkiem ulubionego napoju w ręku....

Recenzja książki Śnij o mnie

Nowe recenzje

Bez pożegnania
Bez pożegnania
@Malwi:

Gdy sięgnęłam po „Bez pożegnania” Barbary Rybałtowskiej, poczułam, że oto rozpoczynam podróż – nie tylko w głąb histori...

Recenzja książki Bez pożegnania
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
© 2007 - 2025 nakanapie.pl