Córka dymu i kości recenzja

RECENZJA

Autor: @anitka170 ·1 minuta
2024-01-16
Skomentuj
1 Polubienie
„Nadzieja bywa potężną siłą. Może wcale nie ma tu magii, ale kiedy wiesz, na co masz największą nadzieję i trzymasz się tego, jak wewnętrznego światła, możesz odkryć w sobie siłę sprawczą. A to już prawie jak magia”.
Karou wychowana została przez chimery. Teraz wykonując niebezpieczne misje, pozyskuje zęby dla swojego opiekuna. W zamian otrzymuje paciorki życzeń, które wykorzystuje na swoje różne pomysły. I tak mija czas, do momentu, gdy zaczynają się pojawiać dziwne znaki na drzwiach. W pewnej chwili Karou zostaja sama jej przybrana rodzina znika.
Pojawia się za to dziwny mężczyzna imieniem Akiva, który zaczyna mieć dziwną fascynację na tle dziewczyny. Jak zakończy się ta znajomość?
Pamiętam, jak jeszcze w starym wydaniu chciałam przeczytać książkę. Wtedy się nie udało, więc tym razem powiedziałam sobie, że muszę poznać tę historię. To była kolejna dobra decyzja w tym roku.
Początek zaczynamy łagodnym wstępem, a to dlatego, że dopiero poznajemy świat Karou i ją samą. Z każdą kolejną stroną pojawia się coraz więcej bohaterów, wydarzeń, ale też i pytań. Nie myślcie sobie, że wszystko jest podane na tacy. Stopniowo odkrywamy wszelkie sekrety.
Wraz z naszą bohaterką staramy się poznać tajemnice, które od dzieciństwa ją prześladują. Jednocześnie wypełniamy zadania zlecone przez Brimstona.
„Tak wyglądało jej życie: składało się z magii, wstydu, tajemnic, zębów i głębokiej, dokuczliwej pustki w samym środku jej jestestwa, gdzie ewidentnie czegoś brakowało”.
Ciekawym bohaterem okazał się serafin Akiva. Początkowa niechęć w stosunku co do niego przerodziła się we współczucie, po tym, co musiał przeżywać. Jednak tego, co zrobił, nie da się tak łatwo wybaczyć.
W całą fabułę wplecione zostały rozdziały ukazujące przeszłość. Mogłam uczestniczyć w wydarzeniach, które miały duży wpływ na przyszłość. Dzięki temu zrozumiałam wiele istotnych kwestii.
Autorka wykreowała świat, który pochłaniał mnie kawałek po kawałku. Na końcówce nie chciałam się z nim rozstać, chciałam więcej i więcej odpowiedzi. Zakończenie zostawiło mnie w jednej wielkiej niewiadomej co będzie dalej. Już wiem, że będę z niecierpliwością czekać na kolejne tomy.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-01-15
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Córka dymu i kości
3 wydania
Córka dymu i kości
Laini Taylor
7.3/10

Na wszystkich kontynentach na drzwiach domów pojawiają się czarne odciski dłoni. Wypalają je skrzydlaci nieznajomi, którzy wkradają się do naszego świata przez szczelinę w niebie... Przemierzająca krę...

Komentarze
Córka dymu i kości
3 wydania
Córka dymu i kości
Laini Taylor
7.3/10
Na wszystkich kontynentach na drzwiach domów pojawiają się czarne odciski dłoni. Wypalają je skrzydlaci nieznajomi, którzy wkradają się do naszego świata przez szczelinę w niebie... Przemierzająca krę...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Czy istniał los bardziej gorzki niż ponownie odnaleźć to, za czym się tęskni- i odkryć że jest za późno” 📚 "Córka dymu i kość" to literacka podróż przez światy pełne magii, miłości i wojny, która p...

@sweet.pink.flamingoinstag @sweet.pink.flamingoinstag

,,Córka dymu i kości" Laini Taylor to historia, która zagościła w domach i wyobraźni czytelników ponad dekadę temu, jednak moje drogi z tą książką skrzyżowały się dopiero przy okazji wznowienia przez...

@Radosna @Radosna

Pozostałe recenzje @anitka170

Zabij Mrok. Black Bird Academy.
RECENZJA

„Słuchaj, to wciąż moja głowa — warknęłam i wbiłam mu palec wskazujący w klatkę piersiową. - To moje ciało, moje życie. Ty tu jesteś pasożytem”. Spontaniczny wypad do k...

Recenzja książki Zabij Mrok. Black Bird Academy.
Buntowniczka z pustyni
RECENZJA

„Po zaciskaniu pasa, oszczędzaniu, walce i przyciąganiu do siebie horyzontu poprzez odkładanie po jednym louzi, nareszcie byłam w drodze. Ciepło, które czułam, brało się...

Recenzja książki Buntowniczka z pustyni

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl