Burn me recenzja

RECENZJA

Autor: @anitka170 ·1 minuta
2024-02-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Trudno przezwyciężyć stare nawyki, jeszcze trudniej odwzorować cokolwiek innego, jeśli w życiu poznało się tylko to, co złe. A ta głodna bestia gdzieś w nim chciała nakarmić się światłem Avy”.
Ava po rozwodzie rodziców musiała zamieszkać z matką i jej nowym facetem. Dziewczyna nie jest zadowolona z tego faktu. Dla niej to tragedia, która ujście znajduje w złości i frustracji. Do tego zmuszona zostaje do uczestniczenia w letnich zajęciach z angielskiego. Tam poznaje Abby, żywiołową piękność.
Pojawia się również pewny nieznajomy, z którym pierwsze spotkanie nie przebiegło w miłej atmosferze. Wkrótce okazuje się, że William będzie częstym gościem w myślach naszej bohaterki.
Czy wyniknie z tego coś więcej? Z jakimi przeciwnościami będzie musiała się zmierzyć nastolatka?
Karina jest jedną z moich ulubionych autorek, więc nie mogłam przejść obojętnie obok jej najnowszej premiery. Historia w klimacie młodzieżowym to coś, czego jeszcze od niej nie czytałam, więc ciekawa byłam, jak sobie poradzi na ten temat.
Otrzymałam losy dwóch młodych ludzi, którzy boją się zaangażować, aby nie zostać zranionym. Targa nimi wiele wątpliwości co do tego, jak postąpić w danej sytuacji. Pod wpływem emocji popełniają wiele błędów. Czy będą w stanie przezwyciężyć swoje lęki?
„I byłam tak po ludzku ciekawa. A że to pierwszy stopień do piekła? Cóż, wszyscy tam zmierzamy. A w szczególności ludzie, którzy zdecydowali się podążać za miłością”.
Zaintrygowała mnie postać Williama, który wykreowany został na tajemniczego bohatera i skrywa wiele sekretów. Miewał również swoje humorki, a pod maską obojętności kryło się pilnie strzeżone serce.
„Spojrzał na mnie rozognionymi oczami. Mrok w nich powoli się cofał, nie zniknął jednak zupełnie. Całkiem jakby na ich dnie czaił się sam diabeł”.
Z początku nie mogłam się wkręcić w fabułę, nie ciągnęło mnie do niej. Wytrwale jednak przewracałam kolejne kartki. I to był dobry pomysł. W późniejszych rozdziałach akcja przyspieszyła i od razu lepiej mi się czytało. Z większym zaangażowaniem śledziłam losy bohaterów.
Pomijając początek, to miło spędziłam czas na lekturze książki. Dla mnie była to pozytywna odskocznia od tych wszystkich mafijnych historii. Nie wymagała większego skupienia, więc idealnie nadawała się na relaks po pracy.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-02-09
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Burn me
Burn me
Karina Hiddenstorm
7.8/10

Pierwsza miłość, bunt przeciw całemu światu i życie na krawędzi! Ava Hutton po rozwodzie rodziców przepro­wadza się z matką do niewielkiego miasteczka. Pewnego dnia omal nie ginie pod kołami sa­mocho...

Komentarze
Burn me
Burn me
Karina Hiddenstorm
7.8/10
Pierwsza miłość, bunt przeciw całemu światu i życie na krawędzi! Ava Hutton po rozwodzie rodziców przepro­wadza się z matką do niewielkiego miasteczka. Pewnego dnia omal nie ginie pod kołami sa­mocho...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

✨️ „Ty. Pojawiłaś się na mojej drodze, i to zmieniło wszystko”. Rzadko czytam książki młodzieżowe i byłam w wielkim szoku, że tak potrafiłam się wciągnąć w losy bohaterów. Autorka napisała bardzo em...

@zmiloscidomroku @zmiloscidomroku

RECENZJA „BURN ME” AUTOR: K.C. HIDDENSTORM WYDAWNICTWO: YAVI PASCAL „..., całkowite przeciwieństwo pierwszego, był o wiele bardziej mroczny. I to właśnie tamtędy chłopak postanowił s...

@marcinekmirela @marcinekmirela

Pozostałe recenzje @anitka170

Nie za darmo
RECENZJA

”I nawet gdybyś miał zamieszkać na Neptunie, to przed przeszłością nie uciekniesz. Będzie Ci szeptać w myślach i niczym nie zdołasz zatkać jej ust”. Zniknął na cztery l...

Recenzja książki Nie za darmo
Gra o miłość
RECENZJA

„Tak właśnie. Jej zapach, jej głos, jej dotyk. Już tylko one się dla mnie liczyły. Kiedy widziałem ją stojącą przy fortepianie i czułem ten aromat bzu, który od niej nap...

Recenzja książki Gra o miłość

Nowe recenzje

BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
Kiedy sen staje się rzeczywistością
@Zaczytanabl...:

Bobek. Poważny królik o niepoważnym imieniu - Zuzanna Samsel Billi to chłopiec, który jest bardzo wrażliwy i empa...

Recenzja książki BOBEK. Poważny królik o niepoważnym imieniu
Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Kryminalna uczta w doborowym towarzystwie.
@Mirka:

@Obrazek „Jeśli umysł diabolicznego geniusza potrafi wymyślić metodę kradzieży lub morderstwa, która wydaje się niem...

Recenzja książki Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl