Trzeci tom Gangsterów autorstwa K.C. Hiddenstorm to mistrzostwo! Na ten moment mogę śmiało powiedzieć, że ta część będzie moją ulubioną! Tyle tu akcji i emocji, iż myślałam, że pęknę od tego. Oczywiście ze śmiechu i nerwów, które cały czas mi towarzyszyły. Autorka tak podkręciła tempo w tym tomie, że ciężko było się oderwać! A ze względu na to, że słuchałam audiobooka, to te wszystkie emocje czułam dwa razy mocniej. Lektor, który czytał książkę, tak się wczuł w historię bohaterów, że kilkukrotnie o mało co nie dostałam zawału! Na początku było spokojnie, a nagle zaczął się wydzierać, dobrze, że nie miałam wtedy żadnej szklanki w ręku, bo od razu by pękła, spadając na podłogę. A te jego imitowanie jęków Ewy - powiem Wam, że konkret! Oj przyznam, że gdybym zobaczyła się wtedy w lustrze, to z pewnością moje policzki byłyby całe czerwone. I nie, nie ściemniam. Jego głos robił robotę! A w połączeniu z cudownym piórem Autorki był to sztos nad sztosami!
Wracając do fabuły, była ona wręcz genialna, już po pierwszych rozdziałach widziałam, że Autorka nie da nam chwili wytchnienia i tak pociągnie całą historię, że nie będę wiedzieć, w którym momencie książka się skończyła. I tak też było! Ze zdziwieniem wymalowanym na twarzy, dwa razy sprawdzałam, czy to na pewno koniec. Historia bohaterów wciągnęła mnie do swojego pogmatwanego i często bolesnego świata, nie chcąc mnie z niego wypuścić. Po raz kolejny mogłam przeżywać z nimi te wszystkie emocje i brać udział w różnego rodzaju akcjach. Kilka razy wręcz współczułam Ewie, która niby była twarda, ale można było wyczuć przedzierającą się przez jej duszę rozpacz, smutek i zawód. Starała się, jak tylko mogła, by jej ojciec jej uwierzył, ale wszystkie próby trafiał szlag. Jednak w tym tomie miała ogromne wsparcie Ryana, który w końcu po takim czasie zaczął sobie zdawać sprawę, że chociaż w minimalnym stopniu zależy mu na kobiecie. Co z tych jego uczuć wyniknie? Tego Wam nie zdradzę. Autorka poza cudowną kreacją głównych bohaterów i tak dobrej fabuły, nie zapomniała oczywiście o kimś dla mnie bardzo ważnym. Mianowicie o Chucku. Ja już wspominałam o tym, że uwielbiam tego gościa i w tym tomie wręcz go pokochałam! Nie wiem, jak Karina to robi, ale sprawiła, że bardziej czekałam na jego obecność w książce, niż na cokolwiek innego! À propos Chucka, lektor w audiobooku oddał jego głos tak, jak sobie wyobrażałam go w poprzedniej części. Kolejny raz to powiem - mistrzostwo!
Nie przedłużając, bo nie wiem, co mogłabym jeszcze napisać. Ta książka wzbudziła we mnie tak wiele pozytywnych emocji, że aż ciężko ubrać mi je w słowa. Sprawiała, że emocje we mnie buzowały, złościła mnie i rozpalała do czerwoności. Cieszę się, że mogę ambasadować tej historii, ponieważ jest to totalnie mój klimat. No i jak już wiecie, pióro Autorki kocham, co prawda nie mam jeszcze przeczytanych jej połowy książek, ale z pewnością nadrobię to, gdy tylko czas mi na to pozwoli. A w tym momencie nie mogę doczekać się kolejnego tomu Gangsterów. Tak! Dobrze widzicie! Będzie Czwarty tom, a czy ostatni? To się jeszcze okaże. Chociaż jak dla mnie, to ona może się ciągnąć w nieskończoność!
Dziękuję serdecznie Autorce oraz wydawnictwu za zaufanie i powierzenie w moje ręce tej niesamowitej książki! Polecam ją całym sercem, tak, jak i inne powieści Autorki!