Ratownik. Głębia namiętności recenzja

"Rozczarowanie ma równie gorzki smak, co świadomość, że osoba, którą kochasz, nie odwzajemnia twoich uczuć "

Laura to młoda dziewczyna, która niedawno pisała egzaminy maturalne. Jej rodzice prowadzą ośrodek wypoczynkowy i tam właśnie mieszkają na stałe. O ironio, dziewczyna boi się wody co może wydawać się nieco dziwne zważywszy na to, że od dziecka mieszka blisko plaży... Po wakacjach chce wyjechać na studia i odciąć się od tego miejsca.

Zostaje u nich zatrudniony nowy ratownik. Michał po zdradzie dziewczyny postanowił uciec daleko od Warszawy by poukładać sobie pewne sprawy. Praca w ośrodku wydaje się być idealnym rozwiązaniem. Pewnego razu podczas spaceru, spotyka zapłakaną Laurę i od tej pory coraz bardziej się do siebie zbliżają. Niestety Laura od lat skrywa pewną tajemnicę, a właściwie to dwie...

Czy otworzy się przed Michałem? Czy chłopak zdoła jej pomóc?

✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨

Uwielbiam książki Kamili. Każda jedna historia spod jej pióra sprawia, że rozpływam się pod każdym względem. "Ratownik" nie będzie tu żadnym wyjątkiem. Ta historia ma absolutnie wszystko, czego oczekiwałam. Jest ból i cierpienie. Jest miłość i pożądanie. Są kłamstwa oraz intrygi.

Kamila nie boi się poruszać trudnych tematów w swoich książkach. Tym razem mamy do czynienia z samookaleczaniem się oraz toksyczną relacją na linii rodzic - dziecko. Bardzo przykre jest to, w jaki sposób Laura była traktowana przez matkę i ojca. Myśleli, że jak będą dawać jej pieniądze na wszystkie zachcianki to będzie szczęśliwa. Niestety to tak nie działa. Żadne pieniądze nie zastąpią miłości rodzicielskiej. Przez tę trudną relacje oraz sekret, który trzymała w sobie od 12 lat, Laura zaczęła wyrządzać sobie krzywdę. Można to oceniać, można krytykować, jednak jeśli nigdy nie mieliście do czynienia z osobą, która sama się okalecza, nie komentujcie tego w żaden sposób. Tylko ta osoba wie, jakie to trudne i uzależniające...

Co do Michała to muszę przyznać, że jest cacy 😁 Nie wiem, jak Kamila to robi, ale każdy główny męski bohater jakiego stworzy, jest moim ideałem 😂

Michał od początku był miły, wrażliwy, opiekuńczy. Do tego wydawało się jakby widział więcej niż inni. Potrafił zajrzeć w najgłębsze zakamarki duszy, i co niespotykane... Potrafił się domyślać. Aż dziwne nie?😂

Wkurzyłam się tylko, gdy bronił swojej byłej przed zalotami Dawida... Jednak to już szczegół dla tych, którzy czytali😁

Samo zakończenie mocno mnie zaszokowało 😱 Czy skończyło się dobrze? Nie powiem. Jednak Kamila stanęła na wysokości zadania! Mam wrażenie, że z każdą książką jest coraz lepszą pisarką. Widzę, że każda kolejna książka jest dojrzalsza od poprzedniej. Kamila! Uwielbiam Cię❤️Zawsze będziesz miała we mnie fankę 😂❤️