"O, choroba", którą napisał Boguś Janiszewski a zilustrował Max Skorwider to moja pierwsza przygoda z komiksem. Długo się zastanawiałam nad sięgnięciem po tę formę. Wyszukiwałam tytuły, które mogą mnie zachęcić, a nie zniechęcić. Jak tylko otrzymałam informację z Wydawnictwa Agora, że ukazała się w sprzedaży książka-cegiełka (dochód z niej wspiera działania Fundacji Iskierka, która opiekuje się dziećmi z chorobą nowotworową i ich rodzinami), doszłam do wniosku, że lepszej okazji i motywacji do sięgnięcia po komiks nie będzie. Zamówienie zrobiłam niemal natychmiast, ale mimo tego publikacja trochę przeleżała na mojej półce, ponieważ miałam obawy czy nie nastroi mnie zbyt pesymistycznym swoim tematem przewodnim. Moje obawy okazały się bezpodstawne.
Autorom udało się przedstawić problem w wyjątkowo delikatny sposób. Nie zabrakło wzruszających momentów, ale zdarzały się też zabawne fragmenty z czarnym humorem włącznie. Wszystko to jednak udało im się nadzwyczaj zgrabnie wyważyć.
Komiks czytałam razem z córką (nastolatką), dzięki czemu miałyśmy okazję wymieniać się swoimi uwagami, ale i zwracać na bieżąco uwagę na najciekawsze fragmenty. Wspólna lektura (mimo tego, że jednak każda z nas czytała dla siebie - "po cichu") pozwoliła zauważyć jak wiele jest rzeczy, nad którymi wielu z nas się nie zastanawia, bo zwyczajnie nie mam do tego powodu. Tym bardziej warto sięgnąć po tę niezwykle pouczającą i uwrażliwiającą książkę, której główną bohaterką jest Adela - dziewczynka, która niespodziewanie dowiaduje się, że jest chora - i to poważnie. Opuszcza dom, szkolnych przyjaciół i praktycznie zamieszkuje w szpitalu, gdzie dzięki licznym badaniom lekarze ustalają, co dokładnie jej dolega. Mierzy się z codzienną rutyną w postaci kroplówek i kolejnych badań, ale nawiązuje również nowe znajomości. Dzieci wiedzą, jak ciężko jest znosić następujące po sobie terapie i rozłąkę z rodziną, więc starają się wspierać siebie nawzajem, choć nie brakuje również dziwnych, a czasem nawet szalonych wybryków. Pojawiają się momenty radości, ale także chwile słabości, zwątpienia, żalu, a nawet buntu.
Z tej książki można się wiele nauczyć o tym, jak funkcjonuje ludzki organizm i jego poszczególne elementy oraz, co sprawia, że czasem przestaje działać, jak należy. Sporo uwagi poświęcono emocjom, jakie towarzyszą bohaterom. Lektura, pomimo trudnego tematu, z którym zapewne nikt z własnej woli nie chciałby się bezpośrednio mierzyć, jest naprawdę warta uwagi.
Z przyjemnością sięgnę po inne pozycje autorów. Zdecydowanie wybrałam bardzo dobrą pozycję na zapoznanie się z formą, jaką jest komiks.