Historia Buddy'ego oczami psa recenzja

Psia miłość i ludzkie kłamstwo

Autor: @LiterAnka ·2 minuty
2021-06-02
Skomentuj
3 Polubienia
Jeśli chcielibyście przeczytać ze swoimi dziećmi piękna opowieść o przyjaźni wystawionej na próbę, serdecznie polecam książkę, która ostatnio wpadła mi w ręce: „Historia Buddy’ego oczami psa” autorstwa Blake’a Morgana. To trochę zabawna, a jednocześnie bardzo wzruszająca opowieść o zwierzęciu i jego ludzkim przyjacielu, widziana z perspektywy czekoladowego labradora.

Buddy jest psem przekonanym o swojej nieprzeciętnej urodzie i wspaniałym intelekcie, który został perfekcyjnie wyszkolony do tego, by być opiekunem Noaha, chłopca zmagającego się z anemią. Noah trafia właśnie do nowej szkoły, gdzie próbuje odnaleźć się w grupie rówieśniczej oraz zapomnieć o ograniczeniach związanych z jego chorobą. Nie może się zbytnio męczyć, gdyż prowadzi to do omdlenia. Buddy ma za zadanie towarzyszyć chłopcu w każdej chwili i ostrzegać go, kiedy wyczuje, że poziom żelaza w jego organizmie spada i może dojść do utraty przytomności. Potrafi to robić bezbłędnie, kocha swojego opiekuna i jego rodzinę i jest niezawodny w swojej roli. Noah jednak nie jest wystarczająco pokorny wobec swojej choroby. Najbardziej zależy mu na uprawianiu sportu, w czym okazuje się mistrzem. Zyskuje tym przyjaźń Lily i mniej pozytywne reakcje Jake’a, który jest zazdrosny o powodzenie nowego kolegi w szkole i na boisku. Wszystko jest jednak dobrze, aż do dnia, kiedy przyjaciele wyjeżdżają świętować urodziny Lily na plaży. Świeżo zadzierzgnięta nić porozumienia między Noahem a Jakiem zostaje wystawiona na próbę, kiedy chłopcy oddalają się od wszystkich i wchodzą do przybrzeżnej jaskini, a wkrótce nie mogą się z niej wydostać z powodu przypływu. W dodatku Noah traci siły i przytomność, a ze śmiertelnych opresji ratuje go tylko obecność Buddy’ego. Niestety, Jake przedstawia całkowicie inną wersję wydarzeń, która rujnuje dobrą opinię o Buddym jako opiekunie. Czy jest ktoś, kto przywróci dobre imię psu? Zdradziłam już wystarczająco dużo z fabuły książki, resztę musicie poznać sami.

Przedstawienie tej historii z perspektywy psa wprowadziło wiele elementów komicznych do opowieści. Jego przekonanie o swojej wspaniałości, doskonałym wyszkoleniu, a do tego nieograniczone łakomstwo są niezwykle zabawne. Z drugiej strony stosunek do Noaha i jego rodziny, wszelkie reakcje uczuciowe i zupełnie ludzkie rozumienie słów i sytuacji są po prostu wzruszające. To sprawia, że książkę czyta się jednym tchem, czekając niecierpliwie na ciąg dalszy. Jest przeznaczona dla dzieci powyżej 9 roku życia. Duża czcionka na pewno pomoże młodym czytelnikom podjąć wyzwanie przeczytania jej samodzielnie. Nie ma w niej ilustracji, niemniej treść wciąga tak bardzo, że nie stanowi to problemu. Serdecznie polecam miłośnikom zwierząt, zwłaszcza psów.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-06-02
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Historia Buddy'ego oczami psa
Historia Buddy'ego oczami psa
Blake Morgan
8/10

Ciepła i wzruszająca książka o przyjaźni chorego chłopca i jego psiego opiekuna – Buddy’ego. Buddy to pies z ogromnym apetytem i jeszcze większym sercem, dlatego jest idealnym towarzyszem dla chorego...

Komentarze
Historia Buddy'ego oczami psa
Historia Buddy'ego oczami psa
Blake Morgan
8/10
Ciepła i wzruszająca książka o przyjaźni chorego chłopca i jego psiego opiekuna – Buddy’ego. Buddy to pies z ogromnym apetytem i jeszcze większym sercem, dlatego jest idealnym towarzyszem dla chorego...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Zaopiekowana mama
Cienie macierzyństwa

"Mama zaopiekowana" jest poradnikiem skierowanym do początkujących mam, które są pełne idealistycznych wyobrażeń o macierzyństwie, a zderzenie z rzeczywistością okazuje ...

Recenzja książki Zaopiekowana mama
Jarun
Ambiwalentnie

„Jarun” Moniki Banaszyńskiej powinien otrzymać dwie oceny. Kiedy autorka opowiada o mitologii słowiańskiej, zasługuje na najwyższe noty. Świetnie pokazała świat słowiańs...

Recenzja książki Jarun

Nowe recenzje

Bursztynowy miecz
Na spotkanie z przeznaczeniem
@bookoralina:

Rok temu sięgnęłam po „Jeleni Sztylet” Marty Mrozińskiej i przepadłam. Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron, łącz...

Recenzja książki Bursztynowy miecz
Never leave again
Recenzja
@paulinagras...:

♥️Recenzja♥️ Premiera 14.02.2025 r. „Never leave again” – M. Mackenzie Współpraca reklamowa z wydawnictwem black ros...

Recenzja książki Never leave again
Koniec wieczności
,,Koniec wieczności" Asimova - realna przestrog...
@belus15:

Wszechświat, królestwo wszechrzeczy, kosmos. Bez względu na to, jak nazwiemy przestrzeń, która nas otacza, w której to ...

Recenzja książki Koniec wieczności
© 2007 - 2025 nakanapie.pl