Przyszły niedokonany recenzja

Przyszły niedokonany

Autor: @Cassiel96 ·4 minuty
2012-12-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
,,Twój brat uważa nas obie za idiotki - mówiłam do Julki. - Fakt, iż nie potrafiłyśmy odróżnić ciąży od menopauzy, poruszył go do łez.''


Wielu z Was pewnie wie o tym, że bardzo polubiłam twórczość Hanny Cygler, dzięki trylogii o Zosi Knyszewskiej. Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam już zwieńczenie tej historii, dzięki której zapominałam o całym otaczającym mnie świecie na kilka godzin, dzięki której z pewnością sięgnę po inne pozycje tej autorki. Bo sposób jej pisania sprawia, że chce się więcej. :)

Zosia Knyszewska po wydarzeniach, które rozegrały się w poprzedniej części, wraca do rodzinnego Gdańska. Na początku mimo wielu zmian w jej życiu, wszystko układa się w jak najlepszym porządku. Pewnego dnia przez przypadek spotyka dwóch podejrzanych facetów, którzy jak się później okazuje, są sympatyczni i pomagają jej, kiedy natyka się na niemiłe towarzystwo innych mężczyzn. Później też uświadamia sobie, że wraz z nimi może spełnić swoje marzenia i zająć się urządzaniem wnętrz. Podejmuje się tego ryzyka i od tej pory musi radzić sobie z wieloma wyzwaniami nowej biznesowej rzeczywistości. Oprócz tego nieustannie pojawiają się jakieś problemy - jej były mąż nie zamierza sobie odpuścić, a jej (z okładki - ,,nowy ukochany zmaga się z pewnymi trudnościami, z których etykietka lokalnego świra jest najmniejszym problemem''). Jak Zosia rozwiąże wszystkie problemy?

Sięgając po ostatni tom przygód mojej ulubionej bohaterki Zosi nie miałam żadnych obaw, że może mi się coś nie spodobać. Wiedziałam, że autorka mnie nie zawiedzie, całkowicie jej zaufałam po przeczytaniu wcześniejszych części i nie żałuję tego, bo Hanna Cygler zaspokoiła moją ciekawość, a zakończenie całkowicie mnie zaskoczyło i wywołało ogromny uśmiech na twarzy. Dzięki wciągającej fabule, powieść czyta się w błyskawicznym tempie i nawet się nie obejrzymy, a będziemy czytać ostatnie zdania, które nas tak zaskoczą, że w stanie totalnego osłupienia będziemy trwać przed dobre kilka minut.

Historię tak jak w poprzednich częściach widzimy z perspektywy Zosi, dzięki czemu możemy zobaczyć jak zmienił się jej sposób myślenia, albo to jak zmieniła się ona sama. Kiedy wcześniej swoim zachowaniem mnie irytowała, tutaj takie coś nie miało już miejsca. Dostrzegłam wielką różnicę, w tym jaka była przed studiami, a jaka jest teraz po zdradzie męża i po wielu doświadczeniach życiowych. Postać Zosi jest mi strasznie bliska, bo polubiłam ją i bardzo przeżywałam jej wzloty i upadki, dlatego rozstanie się z nią nie należało do łatwych. Jednak (jak się okazuje) o dalszych losach bohaterów (mam nadzieję, że o Zosi też) opowiada inna powieść Odmiana przez przypadki. Warto też wspomnieć o nowej postaci - Franku, którego możecie kojarzyć po opisie jako jej nowego ukochanego. Od samego początku wydał mi się ciekawą osobą, kreatywną i bardzo energiczną i tak też było do końca. Pisarka stworzyła barwne, wyraziste postaci, które rozwijały się na przestrzeni całej trylogii, albo takie już wprowadziła.

Pisząc dalej o bohaterach, chcę wymienić Witka (byłego męża Zosi), którego zachowanie w drugiej części strasznie mnie rozczarowało i zasmuciło. Stoczył się kilka razy na samo dno, ale umiał się podnieć i tak jest też tym razem. Bo mimo wielu rozczarowań, zawsze oczekiwałam fragmentów, w których będzie jakaś wzmianka o nim. Nowym bohaterem jest też Włodek (przyjaciel Franka), przez którego nastąpiło trochę zamieszań i kłótni, ale pod koniec (na szczęście) całkowicie się zmienił i uznałam go nawet w pewnej chwili za całkiem zabawnego. Jako, że jest to ostatni tom, chcę też wymienić dwóch bohaterów, którzy nie pojawili się niestety już w tej części, ale bardzo ich polubiłam i kiedy czytałam o nich serce zaczynało bić szybciej i nie mogłam zrozumieć tego, że autorka ich tak potraktowała. Ale może właśnie dlatego, że nieustannie mnie czymś szokowała tak polubiłam jej twórczość? W każdym bądź razie chciałabym wspomnieć o takich postaciach jak: Marcin (pierwsza miłość bohaterki) i Mat (przyjaciel Knyszewskiej).

Przyszły niedokonany to powieść obok której nie można przejść obojętnie. Osoby, którym twórczość Hanny Cygler się podoba powinny sięgnąć po tę trylogię, bo naprawdę warto. Nie jest to tylko pozycja dla kobiet, chociaż zapewne właśnie większość osób które sięga po książki tej autorki to właśnie kobiety. Historia opowiada nie tylko o miłości, ale również o innych ważnych wartościach w życiu człowieka i o tym co jest najważniejsze, a czego powinniśmy unikać za wszelką cenę. Na koniec trylogię oceniam na szóstkę, ze względu na to, że pisarka naprawdę postarała się i zakończyła to tak jak każdy by sobie tego życzył, a mimo tego i tak po drodze tysiąc razy każdego zaskoczyłaby. Po drugie ze względu na sentyment i duże przywiązanie do postaci. Zachęcam gorąco!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-12-02
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przyszły niedokonany
4 wydania
Przyszły niedokonany
Hanna Cygler
8.5/10

Komentarze
Przyszły niedokonany
4 wydania
Przyszły niedokonany
Hanna Cygler
8.5/10

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Hanna Cygler, jak na filologa przystało, serwuje nam tytuły książek zaczerpnięte z terminologii gramatyki języka polskiego. Był „Tryb warunkowy”, była „Deklinacja męska/żeńska”, a teraz jest „Przyszł...

@czytamduszkiem @czytamduszkiem

Już same okładki niebywale zachęcają do lektury, ponieważ są takie wiosenne, świeże, po prostu piękne! "Deklinacja męska/żeńska" jest drugą częścią, kontynuacją "Trybu warunkowego", który jakiś czas t...

@asymaka @asymaka

Pozostałe recenzje @Cassiel96

Tajemnica Filomeny
Tajemnica Filomeny

„- Wiem, zachowuję się irracjonalnie. Mam w sobie coś takiego… – Zamyślił się na chwilę. – Mam w sobie coś, czego nie umiem kontrolować. Skłonność do samozagłady. Jakaś p...

Recenzja książki Tajemnica Filomeny
Pierwszy grób po prawej
Pierwszy grób po prawej

„- Cieszę się - powiedziałam mu. - Szkoda, że nie wszyscy są tak otwarci w sprawie swoich uczuć. - No. Nienawidzę jej, odkąd miałem dziesięć lat. Dużo więcej nie da się ...

Recenzja książki Pierwszy grób po prawej

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl