Taka krótka książeczka. Boję się, że moja recenzja będzie tak samo długa. Mało tego, jak tu napisać coś mądrego, ciekawego, kiedy tekst, z którym masz do czynienia jest taki skondensowany z jednej strony, a z drugiej taki celny, jak to obecnie na komentarzach na facebooku mówią (piszą): „w punk”! Ciężko się zmierzyć z taką materią. Nie mniej spróbuję... Brat Jakub z Jerozolimy można powiedzieć, prowadził działalność „misyjną” przed Jezusem. Dlatego też nikogo nie musiał nawracać. Chciał tylko przypomnieć swoim rodakom, jak bardzo często zapominają o naukach i przykazaniach, które dał im Bóg. A pochodził z rodu kapłanów. Zobaczył więc wszystko dobre i wszystko złe i umiłowawszy Boga, chciał przypomnieć co jest ważne, a co mija bezpowrotnie, bez żadnej wartości. Wiele przysłów czy powiedzeń sprawdza się w tych opowieściach: „Nikt nie jest prorokiem we własnym kraju”, „Prawda boli” i wiele innych. Jakub nie uważa się za proroka, ale przypowieści, którymi obdarza słuchaczy są naukami, które nie wszyscy przyjmują chętnie. Znowu jako „czarny charakter” występują faryzeusze. Ci, to chyba nigdzie nie mają „dobrej prasy”. Przypowieści mają jak najbardziej aktualny charakter, ale wiele z nich zostanie przez czytających odrzuconych. Feministki oburzą się na „Przypowieść o wiernej żonie”. Jak można być taką naiwną i spędzić życie z człowiekiem, który traktował ją bardzo źle? Ale przecież „Gdy na łożu śmierci pozostała sama w domu nikt do niej nie przyszedł. Był przy niej tylko mąż”. To najważniejsza część tej przypowieści. Alegoryczna (jak większość) opowieść o wiernym słudze, jest tak naprawdę kwintesencją wiary w Boga, ale czy można się zadłużać, stracić wszystko, tylko po to, żeby się przypodobać Bogu? To nie mieści się we współczesnych standardach. Wiele przypowieści jest o tym, że czekamy na Boga, a kiedy do nas przychodzi to w ogóle go nie zauważamy, nie wpuszczamy go, nie idziemy za nim. Przecież sami wszystko lepiej wiemy, posiedliśmy całą wiedzę, a tę, której nie posiedliśmy, posiądziemy lada chwila, gdzie miejsce dla Boga. Świat współczesny nie potrzebuje Boga? I nagle mamy 70 kartek, które możemy przeczytać w ciągu godziny. To tylko ulotna chwila w codziennej gonitwie. Ale jak masz ochotę tę chwilę poświęcić na coś innego, na coś, czego zwykle nie robisz. Na chwilę zamyślenia, na chwilę kontemplacji. To tylko moment. Może jednak ten moment właśnie sprawi, że szał zakupów, podążanie za przyjemnościami, orgia rozrywek, wydadzą się trochę mniej ważne, trochę mniej ciekawe? Wtedy zerkniemy na przypowieść o bogaczu, który rozdał cały swój majątek, ale „dobroć rzucona w ciemność zatraca się i idzie w zapomnienie”. I znowu zwątpimy. Dalej przeczytamy przypowieść o matce mordercy. To chyba jedna z „najmocniejszych” przypowieści. Morderca zamordował matce syna, a ona przyjęła go i nie odrzuciła, gdy dokonał ekspiacji i wyraził skruchę. Jakże trudno to pojąć? Przyznaję, że nie potrafię sobie tego wyobrazić. Rozumiem ideę, ale nie wiem jak można się tak zachować. Wszak napisane jest w Piśmie: „oko za oko, ząb za ząb”. Nikt nie miałby matce za złe, gdyby wydała go katu. Najpiękniejsze są przez to opowieści o miłości właśnie, bo to też przecież opowieść o miłości. I przypomnienie o tym, że miłość do Boga jest najważniejsza. Koniec Jakuba jest smutny, bo ludzie go nie obronili. Faryzeusze zawsze znajdą odpowiedni moment, odpowiednią chwilę, żeby postawić na swoim. Tak jak nigdy, jeszcze bardziej: warto czytać!
Moja ocena:
Jerozolima przed narodzeniem Chrystusa. Jakub, syn arcykapłana, opuszcza synagogę, żeby głosić prawdę ludziom na ulicy. Mądrość Bożą przekłada na opowiadane przypowieści. Lektura ta pozwoli Ci gł...
Przypowieść o trzech synach Przy świątyni zatrzymał się ojciec z trzema synami. Starzec usiadł, aby odpocząć. Jeden z synów podał wodę ojcu, drugi obtarł pot z czoła, a trzeci zdjął z jego nóg sa...
Jakub siedział przed bramą przybytku Pańskiego, zauważył, jak jedni Żydzi czynili dobro, a inni wzbraniali się od tego. Przywołał jednego z faryzeuszy, który przechodził obok niego i rzekł: — Bracie...
Tytuł i autor były mi znane od lat, ale jakoś nigdy nie zdecydowałem się jej przeczytać. W końcu nawet sam ją nabyłem i przeczytałem. Rzeczywiście to zupełnie inny świat...
Recenzja książki Inny Świat. Zapiski sowieckieNie przepadam za Coelho, co nie oznacza, że nie czytam jego książek. Przeczytałem bardzo wiele, niektóre nawet dwa razy, jak właśnie te „11 minut”. Większość jego książe...
Recenzja książki Jedenaście minutJan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...
Recenzja książki Akademia Pana Kleksa"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...
Recenzja książki Okupacja od kuchniI to jest dobra książka o duchach! „Ciuciubabka” to najnowsza książka Pauliny Ziarko, która podczas lektury może wywoła...
Recenzja książki Ciuciubabka