Przypadek, wypadek czy intryga? recenzja

Lubicie czytać książki, które są przepełnione intrygami, tajemnicami i kłamstwami? Macie jakieś swój ulubiony tytuły?

Ja bardzo lubię czytać takie książki, gdzie trup ściele się gęsto, ale jednak jest też intryg, to ta książka jest dużo ciekawsza.

A jeszcze jak bohaterowie próbują odkryć tajemnicę i my odkrywam razem z nimi, to ja jestem kupiona. Dzisiaj zapraszam was na recenzję książki, która właśnie stoi takim intrygami, jest pełna zagadek. "Poradnik prawdziwej damy. Przypadek wypadek czy intryga?" Dianne Freeman. Współpraca recenzencka z wydawnictwem Skarpa warszawska.

I na początku muszę zaznaczyć, że to jest trzeci tom prawdopodobnie serii i ja o tym nie wiedziałam. Jakoś mi to umknęło. Myślałam, że to nie połączone ze sobą książki z jednego uniwersum. Jednam niektóre wątki i wspomnienia były dla mnie niejasne i nie miałam pojęcia, o co chodzi i czasem trudno mi było się odnaleźć. Wydaje mi się, że to jest raczej taka spójna seria, gdzie wypadało być, znać poprzednie tomy. Jednak pomimo wszystko, bawiłam się dobrze.

Historia opowiada nam o młodej hrabinie Frances, która w tym tomie skupia się na przygotowaniach do ślubu swojej siostry. Z wiecznie głośnego Londynu ucieka na wieś, aby trochę odpocząć. Jednak ich odpoczynek nie trwa za długo, ponieważ zaczynają dziać się dziwne wypadki. Jak podejrzewa nasza bohaterka, wypadki nie są przypadkowe a cele zamachów, jest narzeczony jej siostry.

Mamy tutaj do czynienia z tajemnicą i wątkiem kryminalnym. Główna bohaterka jest bardzo dobrze wykreowana i zdecydowanie taka ludzka, dało się ją polubić. Wiadomo, czasem mnie irytowała i podejmowała głupie decyzje. Ale nie zmienia to faktu, że była wścibska i bardzo pewna siebie, a także dążyła do prawdy i sprawiedliwości.

Co do fabuły byłam bardzo wciągnięta w to co tam się dzieje i bardzo chciałam odkryć tę tajemnicę. Byłam ciekawa, dlaczego te wypadki się pojawiają i kto stoi za tymi "wypadkami" bo w pewnym momencie to widać, że jest pewien schemat i ten schemat my rozwiązujemy razem z główną bohaterką. Po przeczytaniu tego tomu, sięgnęłam po poprzednie, które też są bardzo fajne.