Fałszywa przepowiednia recenzja

Miewacie czasem koszmary? Mnie czasem się zdarzają. Zawsze zastanawiam się, czy się urzeczywistnią, bo wyglądają bardzo realnie. Czasem te koszmary przed czymś nas ostrzegają, trzeba tylko umieć je rozszyfrować, są taką wskazówką, drogowskazem, co może się w naszym życiu wydarzyć w najbliższym czasie. Oczywiście, jeśli wierzycie w takie rzeczy. Ja wierzę, bo często się sprawdzają.

„Śniła mi się czarna fala, tak mroczna, jakie bywają najczarniejsze, bezgwiezdne i bezksiężycowe noce. Zobaczyłem z okna ratusza, jak ten mrok zalewa rynek, a następnie całe nasze miasteczko. Czego dotknął, czerniało i rozpadało się w proch. Drzewa usychały, domy rozpadały się zupełnie bezgłośnie. Zupełnie jakby były…(…) wymazane z tego świata.”

Kapłan Wrecedarm Gideon jest szanowanym przez społeczność wielebnym z Rogowa Górnego, który wiedzie sobie wygodnickie życie. Nie do końca jednak jest człowiekiem, za którego uważa go ludność. Dla niego najważniejsze są pieniądze i wygody, które mu fundują.

Pewnego dnia Burmistrzowi miasta przyśnił się koszmar przepowiadający apokalipsę, który wyjawia Kapłanowi. I tu zaczyna się nasz wyprawa Gideona i następstwa owego snu, w który nie wierzył, że może się urzeczywistnić. Teraz będzie musiał stawić czoła nieznanemu niebezpieczeństwu.

Czy bojaźliwy Gideon, który nie wyścibia nosa poza swoje Rogowo Górne ocali ludzkość przed zagładą?

Jest to opowieść o nadciągającej zagładzie i zmaganie się ze swoimi lękami i nieporadnością.

Autor stworzył dla nas świat, który nam przedstawia od zera. Rogowo Górne i Rogowo Dolne, oba rządzą się swoimi prawami, oba zupełnie inne i oba ciekawe. Przedstawiony świat jest pełen stworzeń, magii i tajemnic, który ciekawi. Bohater, Kapłan jest podobny do niektórych z nas bojaźliwy, nieporadny i pazerny. Dialogi rozbudowane i ciekawie poprowadzone. Styl pisania lekki i czytelny. W opisach również widać fascynację hobbystyczną autora.

Powieść zdecydowanie wciąga i jestem ciekawa kolejnych z pod jego pióra. Polecam.


Za możliwość zapoznania się i zrecenzowania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Oficynka oraz autorowi Michałowi Godlewskiemu.