Na fali popularności "Wspaniałego stulecia", po książkę, której akcja osadzona jest w Imperium Osmańskim, sięgnęło już wiele czytelniczek w mojej powiatowej bibliotece. Zachęcona przez znajomą bibliotekarkę, dałam szansę tej powieści, pomimo tego, że świat Orientu niezbyt mnie pociąga. Jednak nie żałuję lektury, powiem więcej - książka naprawdę intryguje i wciąga w niezwykły, egzotyczny świat sułtańskiej rezydencji i dworskich intryg. Jest to jednak przede wszystkim sprawnie napisany romans historyczny, w którym zachowana zostaje właściwa proporcja między perypetiami bohaterów, a dziejową zawieruchą spowodowaną rewolucją.
Leyla Hanim - główna postać kobieca jest żoną Selima, pełniącego funkcję sekretarza sułtana Mehmeta VI. Jej teściowa czuwa, by żyła zgodnie z ogólnie przyjętą tradycją. Gdy zaczyna się rewolucja, dom Leyli i Selima zostaje zasiedlony przez francuskiego oficera z rodziną. Narasta opór Turków przeciwko panoszącym się w kraju obcym przybyszom. Mimo zakazów, Leyla za namową swego brata, angażuje się w walkę. W pewnym momencie w życie młodej kobiety wkroczy Hans Kastner - archeolog z Berlina, zagorzały zwolennik Mustafy Ataturka. A wraz z nim pojawi się miłość, o której Leyla nigdy nawet nie śniła.
Rozterki sercowe i polityczne głównych bohaterów w scenerii orientalnej Anatolii, pogrążonej w rewolucyjnym chaosie są naprawdę bardzo wciągające. Autorka ma bardzo dobry styl pisania, nie zanudza czytelnika nadmiarem szczegółów, ale podaje tyle informacji, ile trzeba, by zrozumieć kontekst historyczny, który jest motorem napędowym postępowania wielu bohaterów. Urzekająca historia zakazanej miłości chwyta za serce. Książka była wspaniałą przygodą z Orientem, wzbogaciła moją wiedzę o obyczajach i kulturze panującej w krajach islamskich.
Polecam wszystkim miłośnikom dobrej literatury historyczno - obyczajowej.