Całe nasze życie od chwili narodzin zapisane jest w gwiazdach. Zapisane są w nich szczęście i smutki. Istnieje coś takiego jak kosmogram. Jest to horoskop dokładnie dopasowany do miejsca i czasu naszego urodzenia. Pokazuje on nasze różne cechy charakteru, talenty i wady. Pomaga więc nam lepiej zrozumieć samych siebie. Okazuje się, że zawód, który pasuje do predyspozycji i osobowości, bywa zapisany w gwiazdach.
"Czasem prawda zabija szybciej niż smutek w duszy".
Alicja Różańska jest dziennikarką i specjalizuje się w oszustwach na rynku nieruchomości. Jej ojciec uważał, że ma ten zawód zapisany w gwiazdach. Jest bystra, pewna siebie, uparta i ma nosa do gorących tematów. Z jednej strony kocha swoją pracę, a z drugiej traktuje ją jak ucieczkę. Momentami czuje się jednak wypalona zawodowo. Popełnia błąd i zostaje zwolniona z pracy. W Orzelsku na terenie budowy nowego deptaka zostają znalezione fragmenty ludzkiego szkieletu. To niecodzienne odkrycie skłania Alicję do podjęcia prywatnego śledztwa. Każde miasto skrywa jakieś tajemnice i ludzkie dramaty. Być może to właśnie Alicji uda się dojść do prawdy, poznać tożsamość tej osoby i odzyskać etat.
"Otwierając drzwi do przeszłości, można ujawnić szkielety w niejednej rodzinnej historii..."
Alicja nie ma pojęcia, z czym przyjdzie jej się zmierzyć. Sprawa, za którą się zabiera, została pokryta patyną czasu. Czeka ją walka z jej własną bolesną przeszłością i uporanie się z teraźniejszością. Pojawienie się przystojnego Wiktora wszystko komplikuje. Początki ich znajomości nie należały do łatwych. Dwoje rozbitków życiowych, dwa złamane serca bez nadziei na wspólne szczęście. Czy ta historia może mieć happy end?
Człowiek lubi czasem być sam, ale nie jest stworzony do samotności. Potrzebuje ludzi wokół siebie zarówno tych dobrych jak i tych złych. Tych, którzy go lubią i tych, którzy go nie cierpią. Potrzebuje kogoś, kto nauczy go okazywania uczuć. Żyjemy w czasach, gdzie za pieniądze można kupić wszystko nawet milczenie i święty spokój.
Pani Krystyna Bartłomiejczyk porusza w swojej powieści kwestie, które nie są nam obce. Na co dzień mamy do czynienia z obłudą, snobizmem i małostkowością. Są tragedie, z których nie sposób się otrząsnąć, ale musimy żyć dalej. Dobre i piękne wspomnienia bolą najbardziej, bo odeszło coś, co chcielibyśmy przy sobie zatrzymać. Od wspomnień nie da się uciec tak samo jak od własnego cienia. Jeżeli planujemy dokonać jakichkolwiek zmian, to powinniśmy je zacząć od nas samych.
"Proszę, wstań, podaj dłoń, pobiegnijmy tam,niech się śmieje z nami wkoło cały świat.Pewnie los z całych sił, dziś zazdrości nam,zapisanych w gwiazdach dni i przyszłych dat" Mariusz Matyja "Melodia życia"